– „N” jest dla TVN produktem strategicznym z uwagi na plany dywersyfikacji przychodów grupy – jeśli cena okaże się odpowiednia i będą sprzyjające warunki na rynku, grupa TVN może zwiększyć swoje zaangażowanie w platformę. Nie wypowiadam się jednak na temat terminów – powiedział Markus Tellenbach, prezes TVN.
Informację o tym, że TVN rozważa zwiększenie zaangażowania w platformę cyfrową „n” (od marca ma w niej 51 proc. udziałów, reszta należy do grupy ITI), „Rz” podała w piątek. Według naszych źródeł w tym celu TVN rozważa zwiększenie swojego zadłużenia o 0,5 mld zł.
Wczoraj prezes TVN poinformował, że do 2012 roku spółka ma silniej zdywersyfikować przychody, tak by połowa z nich pochodziła spoza rynku reklamy (po trzech kwartałach tego roku z rynku reklamy pochodziło ponad 61 proc. przychodów grupy).
Wczoraj TVN podała wyniki finansowe za III kwartał 2009 r. Były nieco słabsze od oczekiwań analityków. W tym okresie grupa odnotowała stratę operacyjną w wysokości 3,7 mln zł (rok wcześniej wynik operacyjny był nad kreską), choć średnia prognoz analityków przepytanych przez agencję Reutera przewidywała zysk operacyjny na poziomie 5,8 mln zł. – Spadek ten wynikał przede wszystkim z niższych przychodów reklamowych oraz konsolidacji straty na działalności operacyjnej ITI Neovision (właściciel „n” – red.) – podał TVN.
Nierentowna platforma cyfrowa „n” miała pod koniec września ponad 571 tys. aktywnych abonentów, a jej średni miesięczny przychód na użytkownika (ARPU) wzrósł do 56,1 zł. TVN podtrzymał prognozy, zgodnie