To oznacza, że np. w Wielkiej Brytanii z niecałych 22 milionów ludzi, którzy w tym roku regularnie wchodzą na takie portale jak Facebook, za cztery lata zrobi się prawie 30 milionów – podaje eMarketer.

Za fanami sieci społecznościowych podążają reklamodawcy. Inwestowanie w portale społecznościowe było zresztą widocznym trendem tego roku nie tylko w Wielkiej Brytanii. Skutkiem tego wydatki na taką reklamę wzrosną ze 130 mln funtów (203 mln dol.) do 275 mln funtów (430 mln dol.) w 2012 roku. Czyli więcej niż dwukrotnie. Udział wpływów z reklam zamieszczanych w takich serwisach w Zjednoczonym Królestwie wzrośnie w tym czasie z 3 proc. całego tortu reklamy internetowej na Wyspach do 6 proc.

W Stanach w tym roku na portal społecznościowy przynajmniej raz w miesiącu będzie według prognoz wchodziło już 57,5 proc. internautów. Amerykańskie firmy wydadzą na reklamę w takich serwisach już 1,68 miliarda dolarów, czyli 6,7 proc. całego rynku reklamy w Stanach w 2010 roku.

Jak mówiła w rozmowie z „Rz” Laura Desmond, prezes grupy Starcom MediaVest Group, jednej z największych na świecie grup skupiających firmy specjalizujące się w komunikacji mediowej, boom na media społecznościowe będzie jednym z najważniejszych trendów na rynku mediów na całym świecie w ciągu kilku najbliższych lat.