Globalne przychody z reklam w drukowanej prasie (gazetach i magazynach razem wziętych) w tym roku nie spadną, a nawet minimalnie wzrosną: o 0,5 proc., do 122,9 mld dol. – wynika z najnowszego zestawienia firmy Strategy Analytics. Cały rynek reklamy na świecie wzrośnie w tym roku według tej firmy o 4,9 proc., do 465,5 mld dol., a w 2014 roku dobije do 500 mld dol.
– Zarówno duże wydarzenia, jakie czekają nas w tym roku: Olimpiada w Londynie, wybory prezydenckie w USA i Euro 2012, jak i sytuacja w Japonii, która powoli przezwycięża straty po trzęsieniu ziemi, spowodują, że rynek reklamy będzie się rysował w jaśniejszych barwach – uważa Ed Burton, dyrektor ds. strategii mediów cyfrowych w Strategy Analytics.
Stabilne będą też reklamowe wpływy papierowych mediów w Europie, gdzie skurczą się tylko o 0,1 proc., do 42,7 mld dol.
Inaczej sytuacja ma wyglądać w Polsce, przynajmniej według prognoz Agory, wydawcy „Gazety Wyborczej". Firma przewiduje na ten rok spadek reklamowych wpływów dzienników o 14 – 17 proc., a czasopism o 6 – 9 proc. To wysokie spadki w porównaniu z tym, co niedawno prognozowali dla „Rz" giełdowi analitycy. Według konsensusu ich wskazań w porównaniu z 2011 r. dzienniki stracą w tym roku 9,8 proc. wpływów, a magazyny 5,8 proc. – Zakładałem 12 proc. spadku wpływów reklamowych gazet i wydawało mi się to rekordowo dużo – komentował Waldemar Stachowiak, analityk Ipopema Securities.
Jednak Lidia Kacprzycka, dyrektor generalna domu mediowego Starlink, przyznaje, że także według jej szacunków dzienniki mogą w tym roku odnotować dwucyfrowy spadek przychodów z reklam. – To będzie wynikało z dalszego pogłębiania się trendu spadkowego tych wpływów, widocznego już w poprzednich latach – zauważa. Pocieszające dla wydawców jest to, że spadki wpływów z „papierowych" reklam wynikają m.in. z przesuwania części budżetów do Internetu, gdzie wydawnictwa także mają swoje witryny i portale. – Zwłaszcza firmy handlowe przenoszą się ostatnio z reklamą do Internetu. Ale sytuację papierowych mediów będą w tym roku ratowały np. firmy z sektora finansowego, które nadal reklamują się w papierowej prasie – mówi Kacprzycka.