Tak wynika z obserwacji słowackiej spółki Piano Media, która obsługuje płatności za witryny części wydawców także w Polsce (m.in. lokalne gazety: Polskapresse, „Super Express" i „Gazetę Wyborczą"). – Przychody ze sprzedaży treści z tych serwisów internetowych, które zdecydowały się wprowadzić tzw. mierzalny system płatności Piano Solo, wzrosły w ciągu roku ponaddwukrotnie, a suma płatności od samego maja 2013 r. wzrosła o 48 proc. Informacje te potwierdzają branżowy trend, według którego mierzalne systemy płatności zaczynają stawać się normą na całym świecie – podaje Piano Media.
Na tego samego rodzaju system postawił np. „The New York Times", który początkowo umożliwił czytelnikom bezpłatny dostęp do 20 artykułów w miesiącu, a następnie, gdy zauważył, że to rozwiązanie działa, zmniejszył limit tekstów do dziesięciu. Podobny system stosuje np. „The Financial Times". Na drugim biegunie są np. „The Wall Street Journal" i „The Times", które mają zahasłowane wszystkie treści , za dostęp do których trzeba płacić z góry w ramach abonamentu.
Zdaniem ekspertów z Piano system mierzalny, czyli taki, jaki ma „NYT", jest lepiej dopasowany do potrzeb czytelników. – Wydawcy nie decydują już sami, które treści zamykać. Model mierzalny przenosi punkt ciężkości na treści wybierane przez użytkowników – komentuje Rado Bat'o, dyrektor działu marketingu i analiz w Piano Media.
Czytelnicy lubią też móc wymówić umowę w każdej chwili. – Dzięki wprowadzeniu możliwości dobrowolnej rezygnacji z usługi comiesięczny napływ nowych subskrypcji wzrósł o 79 proc. – podała firma.
Płatności za treści to już na rynku wydawniczym standard. Z badania przeprowadzonego przez firmę Roslow Research dla stowarzyszenia Alliance for Audited Media (AAM) wynika, że płatne platformy z treściami na jednym z największych mediowych rynków świata w USA ma już 41 proc. wydawców. Największa grupa – 39 proc. – obejmuje opłatami najbardziej ekskluzywne informacje, a tylko 17 proc. – całą witrynę.