Reklama
Rozwiń

Piraci nie grasują nad Wisłą. Ale to tylko stan przejściowy

Europę zalał nielegalny streaming, ale Polska stawiana jest za wzór. Mniej cyfrowych kradzieży niż u nas jest tylko w trzech krajach UE. Prognozy nie są jednak obiecujące.

Aktualizacja: 28.11.2024 06:04 Publikacja: 28.11.2024 04:44

Europę zalał nielegalny streaming

Europę zalał nielegalny streaming

Foto: Adobe Stock

Mieszkańcy UE na potęgę ściągają nielegalne transmisje wideo, muzykę oraz publikacje, do których nie mają praw. Skala procederu jest olbrzymia i mimo działań policji wymierzonych w e-piratów nie spada – wynika z najnowszego raport unijnego Urzędu ds. Własności Intelektualnej (EUIPO), którego treść „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza.

Analizy pokazują, że przeciętny Europejczyk z nielegalnych treści online korzysta dziesięć razy w miesiącu, przy czym treści telewizyjne stanowią połowę wszystkich tego typu przypadków. Polacy nie muszą się jednak wstydzić.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Media
Wolność słowa dla ludzi, nie dla sztucznej inteligencji