Raport z festiwalu w Cannes. Kina straciły miliardy widzów

Rusza festiwal filmowy w Cannes. W kuluarach odtajniono dziś rano raport o stanie rynku kinowego w 2023 roku. Wiemy, jak radzą sobie w 2024 roku kiniarze w Polsce.

Publikacja: 14.05.2024 12:04

Rusza festiwal filmowy w Cannes

Rusza festiwal filmowy w Cannes

Foto: AFP

5,2 mld biletów sprzedały kina na świecie w 2023 roku – wynika z odtajnionego dziś raportu „Trendy światowego rynku filmowego” Europejskiego Obserwatorium Audiowizualnego. To oznacza widownię większą o ponad jedną piątą (22 proc.) niż w 2022 r. Do rekordowej frekwencji z 2019 r. brakuje jednak około 2,3 mld widzów.

Czytaj więcej

Artystki na schodach do sławy: czy rzeczywiście Cannes nie kocha kobiet?

Najwięcej biletów kupili w ubiegłym roku widzowie w Chinach (1,3 mld), Indiach (900 mln) i Ameryce Północnej (831 mln). Za nimi plasują się Meksyk, Francja (jedyna w TOP10 z krajów Unii Europejskiej), Japonia, Rosja, Korea Południowa oraz Brazylia.

Najedź myszką (stuknij w ekran) na diagram, by wyświetlić interesującą Cię wartość liczbową z opisem.

rp.pl/Weronika Porębska

Kina odrabiają straty. W których krajach do kin wraca najwięcej widzów?

Natomiast rynkami, które po pandemii najszybciej odbudowują frekwencję i gonią rekordy sprzed lat są w TOP10 Francja, Japonia i Brazylia. W tych krajach widownia kinowa była w ub.r. mniejsza niż uśredniona w latach 2017-2019 o około 15 proc.

W Unii Europejskiej jest kilka rynków, w tym Polska, które osiągnęły podobny wynik. Najlepiej z odbudową widowni radziła sobie natomiast w ub.r. Rumunia. Z 13 mln widzów kraj ten uzyskał wynik tylko o 7 proc. słabszy niż średnio w latach 2017-2019.

Czytaj więcej

Po roku Barbie możliwa stagnacja w kinach

Wzrost widowni w 2023 r. był o tyle „łatwy”, że 2022 rok przynajmniej z dwóch względów nie był dla branży sukcesem. W ważnych dla światowego rynku krajach frekwencja silnie wtedy spadła: w Rosji z związku z napaścią tego kraju na Ukrainę, a w Chinach ze względu na skutki pandemii COVID-19.

Europejskie kino odpowiadało w minionym roku za około 16 proc. światowej widowni. Według EAO na Starym Kontynencie sprzedało się 861 mln biletów, o 18,3 proc. więcej niż w 2022 r.

- Choć jest to o 23 proc. mniej niż w przedpandemicznych latach, wynik należy traktować jako osiągnięcie biorąc pod uwagę, że wiele osób uważało, że branża kinowa nie ma już przyszłości – piszą autorzy raportu.

Czytaj więcej

Cannes 2024: Złota Palma dla Meryl Streep

Jaki wpływ na wyniki sektora kinowego w 2024 roku będą miały strajki w Hollywood?

Jak mówi Alison Hindhaugh, rzecznika EAO, nie ma jeszcze wstępnych danych o kinach w Europie za I kwartał br. Jednak zdaniem autorów opublikowanego dziś raportu, strajki twórców filmowych w Stanach Zjednoczonych będą miały negatywny wpływ na wyniki sektora w 2024 r. Duży ekran ucierpieć ma także za sprawą konkurencji ze strony sportowych wydarzeń: Igrzysk Olimpijskich w Paryżu i rozgrywek piłkarskich Euro2024 w Niemczech.

- Powstaje pytanie, czy bieżące poziomy widowni są już bliskie czemuś, co można określić jako „nowa normalność”, biorąc pod uwagę, że europejski box office zmienia się o 10-70 mln widzów w zależności od sukcesu jednego blockbustera – czytamy raporcie.

Czytaj więcej

Widzowie powoli wracają do kin, ale branża trwale straciła część widowni

Autorzy zwracają też uwagę, że toczą się dyskusję nt. długości okien, czyli czasu jaki musi upłynąć od premiery kinowej zanim film trafi na inne pola eksploatacji. Dziś chodzi tu głównie o platformy streamingowe, które same inwestują w produkcje filmowe i coraz częściej dyktują warunki.

„Akademia Pana Kleksa” wykręciła rekord. Bardzo dobry pierwszy kwartał w polskich kinach

W raporcie EAO można znaleźć dane dla poszczególnych rynków, w tym dla Polski. W naszym kraju kina sprzedały w ub.r. 49,8 mln biletów, o 19,3 proc. więcej niż w 2022 r., za 927 mln zł. EAO posługuje się statystykami Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

Czytaj więcej

Netflix: „ponad standardy”. Filmowcy: „to szantaż”

Informacji o tym, jak radzą sobie kina w Polsce w 2024 roku trzeba już szukać gdzie indziej. Szacunki sieci Helios (Grupa Agory), dostęp do których uzyskaliśmy, mówią, że w pierwszym kwartale br. do kin poszło 15,7 mln widzów. To o prawie 25 proc. więcej niż rok wcześniej.

Gdyby w kolejnych kwartałach branży wiodło się tak samo dobrze, pobiłaby rekord z 2019 r. Jednak jest to mało prawdopodobne. W pierwszym kwartale statystyki ciągnęła w górę polska produkcja familijna „Akademia Pana Kleksa”, którą zobaczyło ponad 2,9 mln osób. Do najpopularniejszych filmów należała także oczekiwana długo „Diuna: część druga” (1,56 mln).

5,2 mld biletów sprzedały kina na świecie w 2023 roku – wynika z odtajnionego dziś raportu „Trendy światowego rynku filmowego” Europejskiego Obserwatorium Audiowizualnego. To oznacza widownię większą o ponad jedną piątą (22 proc.) niż w 2022 r. Do rekordowej frekwencji z 2019 r. brakuje jednak około 2,3 mld widzów.

Najwięcej biletów kupili w ubiegłym roku widzowie w Chinach (1,3 mld), Indiach (900 mln) i Ameryce Północnej (831 mln). Za nimi plasują się Meksyk, Francja (jedyna w TOP10 z krajów Unii Europejskiej), Japonia, Rosja, Korea Południowa oraz Brazylia.

Pozostało 91% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Maciej Miłosz dołącza do działu gospodarczo-biznesowego „Rzeczpospolitej”
Media
Subskrypcje „Rzeczpospolitej” dla studentów i pracowników Collegium Civitas
Media
Dystrybutorzy i producenci filmów w Polsce biją finansowe rekordy. Oto powód
Media
Netflix bije kwartalne prognozy i ostrzega. Wyjdzie silnie poza streaming?
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Media
Bruksela uznaje platformę porno za VLOP i… każe chronić nieletnich i ujawnić reklamy