Reklama

Myszka Miki w domenie publicznej. Horrory, slashery i memy

Pierwowzór Myszki Miki – postać z kreskówki "Parowiec Willie" utracił ochronę praw autorskich. Przeróbki pojawiły się błyskawicznie. Gry, zapowiedzi filmów i filmy, memy i parodie prawdopodobnie nie spodobają się Disneyowi.

Publikacja: 04.01.2024 13:58

Pierwowzór Myszki Miki – postać z kreskówki "Parowiec Willie" utracił ochronę praw autorskich

Pierwowzór Myszki Miki – postać z kreskówki "Parowiec Willie" utracił ochronę praw autorskich

Foto: Bloomberg

Koncern Walt Disney Co. od początku istnienia Myszki Miki i pierwowzoru sympatycznego gryzonia walczył bezwzględnie o to, by nie naruszać praw autorskich do wymyślonej przez Walta Disneya postaci (jak i innych, do których miał prawa autorskie). Posuwał się nawet do tego, że ścigał nawet pojedyncze osoby za wykorzystywanie wizerunków postaci, do których prawa były w posiadaniu Disneya. 1 stycznia nastąpiło jednak znaczące wydarzenie – po ponad 95 latach do domeny publicznej wszedł pierwowzór Myszki Miki – Miki w postaci, w jakiej pojawił się w filmie Parowiec Willie z 1928 roku.

Reklama
Reklama

Parowiec Willie był trzecim filmem z wymyśloną przez Walta Disneya myszą i jedną z pierwszych udźwiękowionych animacji. Premiera filmu miała miejsce 18 listopada 1928 roku. Dla przyszłego koncernu kreskówka ta miała przełomowe znaczenie, gdyż była pierwszym znaczącym sukcesem, który pozwolił kontynuować istnienie studiu Disneya. Był to także przełom w zakresie udźwiękowiania animacji.

1 stycznia 2024 roku kreskówka ta znów nabrała przełomowego znaczenia – Disney po latach wysiłków prawnych przedłużających ochronę praw autorskich musiał się pogodzić z przejściem filmu do domeny publicznej. Oznacza to, że wizerunek Myszki Miki z Parowca Willie może być teraz swobodnie wykorzystywany przez twórców bez obaw o pozwy. Jak łatwo się domyślić – wykorzystanie takiej okazji odbyło się natychmiast na skalę masową.

Pojawiły się już zapowiedzi horroru z zabójcą przebranym za Myszkę Miki. Producent Mickey’s Mouse Trap chciałby premiery w marcu 2024, ale wciąż jeszcze nie ma dystrybutora. Niemniej trailer filmu jest już szeroko dostępny.

Reklama
Reklama

Podobnie, jak trailer gry Mouse, w której postać wzorowana na Mikim sieje krwawe spustoszenie. Z kolei Nightmare Forge, firma produkująca gry, zapowiada Infestation 88, horror w którym przypominająca Myszkę Miki z Parowca Willie postać poluje na gracza.

Sieć zalały też liczne memy z wykorzystaniem postaci z 1928 roku. I tu warto uważać, gdyż, jak zauważa choćby „The Guardian” czy CNN, do domeny publicznej trafił (i to nie wszędzie) tylko wizerunek Myszki Miki z Parowca Willie. Wszystkie późniejsze wizerunki Myszki Miki nadal podlegają ochronie praw autorskich dzięki ustawie zwanej ustawą o ochronie Myszki Miki, którą Disneyowi udało się wylobbować w 1998 roku, a która ochrania stworzoną postać do 70 lat od śmierci autora lub przez 95 lat od publikacji, w zależności od tego co zakończy się wcześniej.

Od stycznia do domeny publicznej trafił też Piotruś Pan w wersji książkowej czy Opera za trzy grosze Bertolda Brechta.

Media
Europa dławi się regulacjami i przegrywa wyścig o AI
Media
Miliarder z Hongkongu może trafić za kratki na resztę życia. Sąd: mózg spisków
Media
Miliarder chętny na zakup TikToka „w zawieszeniu”. Co zrobi Donald Trump?
Media
Zmiany w zarządzie Gremi Media
Media
Złote Spinacze 2025. To oni zwyciężyli
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama