Tylko 1 proc. polskich pracodawców deklaruje, że ma oficjalną politykę korzystania z serwisów społecznościowych – wynika z badań agencji zatrudnienia Manpower Polska przeprowadzonych wśród 750 firm z całego kraju. Co więcej, większość, bo 60 proc. uczestników ankiety, nie widzi, by portale społecznościowe mogły z sukcesem wspierać jakąś dziedzinę ich biznesu.
Możemy się co prawda pocieszyć, że nawet w krajach, gdzie pracodawcy częściej wprowadzają politykę korzystania z portali typu Facebook, Twitter czy LinkedIn (w Wielkiej Brytanii to 22 proc.), najczęstszym motywem jest chęć uniknięcia strat związanych z mniejszą efektywnością załogi.
Firmy dostrzegły już zagrożenie związane z tzw. cyberslackingiem, czyli prywatnym buszowaniem w sieci w godzinach pracy i nawet obliczają już jego koszty (Brytyjczycy szacują je na 1,4 mld funtów rocznie), ale nadal rzadko doceniają potencjał społecznościowych serwisów.
Jak podkreśla raport Manpower, portale społecznościowe mogą pomóc w zachęceniu pracowników do współpracy i komunikacji, do zarządzania wizerunkiem firmy oraz do [link=http://kariera.pl]rekrutacji[/link]. Część firm już je wykorzystuje – np. 54 proc. spółek z listy "Fortune100" korzysta z Twittera w kontaktach z klientami, a 29 proc. ma profil na Faceboku.
Monika Samojlik, rzeczniczka biznesowego portalu społecznościowego GoldenLine (ponad 600 tys. zarejestrowanych użytkowników) twierdzi, że na forum często proszą oni innych o opinię o nowym produkcie, usłudze czy kampanii reklamowej.