Reklama

Po raz pierwszy spadła ilość przesyłanego spamu

W 2010 r. po raz pierwszy spadła ilość spamu. Przestępcy skupiają się teraz na dostępie do kont bankowych. Chętnie atakują smartfony z Androidem

Publikacja: 27.01.2011 17:29

Po raz pierwszy spadła ilość przesyłanego spamu

Foto: AFP

Specjaliści z branży internetowych zabezpieczeń, z amerykańską firmą McAffe na czele obwołali pierwsze 10 lat XXI w. dekadą cyberprzestępczości.

Mimo to najnowsze dane sugerują, że ilość niektórych zagrożeń zaczęła spadać. Nie oznacza to jednak, że komputerowi przestępcy zrezygnowali z zysków, szacowanych przez japońską firmę Trend Micro w skali świata nawet na ok. 2-3 mld dol. rocznie.

Jak wynika z Cisco 2010 Annual Security Report, coraz bardziej zagrożone są urządzenia mobilne, a w szczególności ich użytkownicy w bogatych krajach Europy i Ameryki Północnej.

– 2010 był pierwszym w historii internetu rokiem, w którym zmalała ilość wysyłanego spamu – mówi Patrick Peterson z Cisco. Szczególnie duże spadki zaobserwowano w Chinach, Brazylii oraz Turcji (o 87 proc. w stosunku do 2009 r.).

Mniejszą dynamikę pojawiania się nowych zagrożeń dostrzegła też firma Kaspersky, producent zabezpieczeń. Według jej danych ilość nowych złośliwych programów wykrytych w 2010 r. była podobna do tej z 2009 r., kiedy naliczono ich ok. 240 mln.

Reklama
Reklama

Jednym z powodów wyhamowania wzrostu może być niska, mimo efektu skali, skuteczność spamu. Jak wyliczili naukowcy z University of California, na oferty handlowe i reklamy zwykle zawarte w spamie odpowiada jeden na 12,5 mln odbiorców.

Cyberprzestępcom zadanie utrudniają także coraz lepsze zabezpieczenia. Jak wyliczył Symantec, producent zabezpieczeń, filtry antyspamowe stosuje w Polsce ponad 70 proc. małych i średnich firm. Bezpieczniejsze są także komputerowe systemy operacyjne z rodziny Windows, używane w ok. 90 proc. pecetów na świecie.

– W miarę wzrostu poziomu zebezpieczeń Windows i aplikacji dla tego systemu cyberprzestępcy zaczynają szukać nowych terenów – wyjaśnia Patrick Peterson z Cisco.

Jak ostrzega Karel Obluk, odpowiadający za technologie w AVG Technologies, firmie produkującej zabezpieczenia, 2011 r. będzie obfitował w nowe zgrożenia dla smartfonów. W szczególności zagrożone będą błyskawicznie zyskujące na popularności urządzenia z systemem Android, które oferują wszyscy producenci telefonów oprócz Nokii, Apple i Research In Motion. – Otwartość tego systemu pozwala na instalowanie aplikacji z praktycznie każdego źródła – ostrzega Obluk.

Popularność bezpłatnego systemu stworzonego przez Google powoduje, że wyposażone w niego telefony zawierają coraz więcej wrażliwych informacji, m.in. finansowych. Bez wersji na Androida nie obędzie się żadna nowa usługa np. płatności mobilnych czy bezdotykowych. Nad tego typu nowościami pracują m.in. polscy operatorzy, Orange i Era.

– W miarę rozwoju działalności cyberprzestępców oraz zdobywania przz nich coraz większej liczby danych uwierzytelniających zapewniających dostęp do systemów finansowych, występuje coraz większe zapotrzebowanie na tzw. słupy. To osoby rekrutowane w celu zakładania kont bankowych, by pomóc hakerom w wypłacaniu skradzionych sum lub praniu brudnych pieniędzy – ostrzegają eksperci Cisco.

Specjaliści z branży internetowych zabezpieczeń, z amerykańską firmą McAffe na czele obwołali pierwsze 10 lat XXI w. dekadą cyberprzestępczości.

Mimo to najnowsze dane sugerują, że ilość niektórych zagrożeń zaczęła spadać. Nie oznacza to jednak, że komputerowi przestępcy zrezygnowali z zysków, szacowanych przez japońską firmę Trend Micro w skali świata nawet na ok. 2-3 mld dol. rocznie.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Media
„Rzeczpospolita” i „The New York Times” razem w nowej ofercie subskrypcyjnej
Media
Prawnik dzieci Zygmunta Solorza o sporze o sukcesję: do ugody wystarczy dobra wola
Media
Magda Jethon: Radio Nowy Świat powstało z marzenia, a dziś to stabilna firma
Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Reklama
Reklama