Rynek reklamy nie wzrosnie szybciej

W ubiegłym roku rynek reklamy wzrósł tylko o blisko 2 proc. Prognozy na ten rok są niepewne

Publikacja: 15.02.2012 01:22

Rynek reklamy nie wzrosnie szybciej

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Według analityków giełdowych, z którymi rozmawiała „Rz", w ubiegłym roku rynek reklamy (szacowany przez Starlink w 2010 r. na 7,34 mld zł) mógł wzrosnąć tylko o 1,8 – 2,5 proc. Średnia wskazań to 2,24 proc. – Nikt na początku nie przewidywał, że ten rok się tak skończy – przyznaje Sobiesław Pająk, analityk DM IDMSA. Jak dodaje, nie należy zakładać, aby w przewidywalnej perspektywie rynek wrócił w Polsce do dwucyfrowych zwyżek, jakie odnotowywał w latach 2004 – 2008.

Na ten rok konsensus analityków, z którymi rozmawiała „Rz", zakłada wzrost wydatków na reklamę o 2,24 proc., czyli dokładnie taki, jakie są szacunki dynamiki w 2011 roku (tegoroczne wydatki na poszczególne media prezentuje wykres).

Analitycy nie są jednak zgodni: ich wskazania wahają się od spadku o 1 proc. do wzrostu o 3,7 proc. Waldemar Stachowiak, analityk z Ipopema Securities, uważa np., że w tym roku rynek reklamy skurczy się o 1 proc. – I to tylko dlatego, że będziemy mieli Euro 2012. Bez tego wydarzenia wydatki na reklamę spadłyby o 4 proc. Także na przyszły rok zakładam spadek rynku o dalsze 3 proc. – mówi. Analitycy KBC Securities, DI BRE i BZ WBK zakładają jednak wzrost rynku w 2013 r. o co najmniej 4 proc.

Wiele zależy od euro

W ubiegłym roku, według konsensusu analityków, najszybciej rosły wydatki na Internet – o 19,1 proc. Wzrosły też nakłady na reklamę w telewizji (o 1,4 proc.), kinie (o 5,7 proc.), radiu (o 7,4 proc.). Spadły natomiast na reklamę zewnętrzną (o 0,9 proc.), magazyny (o 2,8 proc.) oraz dzienniki (o 10,9 proc.). – IV kwartał pociągnął wyniki całej branży w dół. Nasze prognozy dynamiki rynku w 2011 roku spadły przez to do 2,3 proc. – mówi „Rz" Jacek Dzięcielak, prezes domu mediowego MPG.

Na ten rok zakłada wzrost zaledwie o 2 – 3 proc. – Te prognozy mogą się pogorszyć, jeżeli jeszcze pogorszy się sytuacja w Grecji. Wprawdzie międzynarodowe korporacje są już bardziej uodpornione na makroekonomiczne doniesienia, ale poważnym problemem są też dla nich zmiany kursu euro. Jeśli firma kupuje surowce, płacąc za nie w tej walucie, a ma ograniczone możliwości podnoszenia cen swoich usług czy towarów, nie może dziś budżetować wyższych wydatków na reklamę – mówi Dzięcielak. Na maksymalnie 3-proc. wzrost rynku reklamy szacuje też w tym roku Lidia Kacprzycka, dyrektor generalna domu mediowego Starlink.

Możliwe są spadki

Najmniej optymistyczne prognozy podaje dom Equinox Polska, który zakłada spadek reklamowego rynku w tym roku o 1,5 proc. i to pomimo Euro 2012.

Jak podaje, budżety reklamowe w pierwszym półroczu będą lokowane przede wszystkim w telewizji, outdoorze oraz w Internecie. Zainteresowaniem będzie się również cieszyło radio pozwalające na bieżący dostęp do informacji z boisk oraz prasa sportowa. Największego wzrostu nakładów reklamowych można się spodziewać w maju i czerwcu, przed Euro 2012.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki m.lemanska@rp.pl

Według analityków giełdowych, z którymi rozmawiała „Rz", w ubiegłym roku rynek reklamy (szacowany przez Starlink w 2010 r. na 7,34 mld zł) mógł wzrosnąć tylko o 1,8 – 2,5 proc. Średnia wskazań to 2,24 proc. – Nikt na początku nie przewidywał, że ten rok się tak skończy – przyznaje Sobiesław Pająk, analityk DM IDMSA. Jak dodaje, nie należy zakładać, aby w przewidywalnej perspektywie rynek wrócił w Polsce do dwucyfrowych zwyżek, jakie odnotowywał w latach 2004 – 2008.

Pozostało 84% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie