– Zaczęliśmy cały proces od obszaru stosunkowo łatwego – przyznawał Wiktor Sęga, dyrektor departamentu zarządzania zasobami częstotliwości w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej, na niedawnej konferencji poświęconej wprowadzaniu nowej telewizji.
Nawet na tym łatwym obszarze Polacy okazali się być odporni na serwowaną im w ramach informacyjnej kampanii wiedzę, bo część z Lubuszan kupiła konieczne do odbierania telewizji w nowej technologii dekodery lub telewizory (patrz: ramka) w ostatniej chwili.
1,76 mln gospodarstw odbierających tylko naziemną TV nie kupiło jeszcze sprzętu pozwalającego oglądać telewizję cyfrową
Jednak zgłoszeń od spanikowanych widzów, którym nagle zniknął sygnał telewizyjny, nie odnotowano. – Na tydzień przed wyłączeniem analogowego nadawania w województwie lubuskim naziemną telewizję cyfrową odbierało tam 80 proc. wszystkich gospodarstw domowych, które odbierają wyłącznie naziemną telewizję. W chwili przejścia ten wskaźnik podniósł się do 90 proc. Pozostałe 10 proc. wciąż się nie przełączyło na cyfrowe nadawanie, ale żadne z gospodarstw nie straciło sygnału, bo na tamtych terenach wciąż odbierany jest sygnał analogowy z innych nadajników – mówił Dariusz Gumbrycht, szef działu produkcji w firmie Nielsen Audience Measurement, która bada telewizyjny rynek.
Na Pomorzu ani w Wielkopolsce już takiej asekuracji nie będzie, analogowy sygnał zniknął dziś na dobre. W dodatku to obszary, gdzie – w przeciwieństwie do lubuskiego – pojawią się tzw. „białe plamy", czyli tereny, na których po zmianie nie będzie żadnego sygnału. Temu jednak zaradzają na bieżąco TVP wspólnie z przesyłającą telewizyjny sygnał firmą Emitel. Z państwowych środków dofinansowane będą dodatkowe nadajniki, dzięki którym na obszarach „białych plam" ma być odbierany sygnał kilku cyfrowych stacji TVP nadawanych w ramach jednego z pakietów cyfrowej telewizji. TVP już ma na to zarezerwowane budżecie państwa na 2013 r. 31,6 mln zł.
Pocieszające jest to, że z badań Nielsena wynika, iż wśród domów, które odbierają dziś tylko naziemną telewizję (bezpłatną, ze zwykłej domowej lub dachowej anteny), bo nigdy nie zdecydowały się na wykupienie abonamentu kablówki czy telewizji satelitarnej, w województwie pomorskim 86,7 proc. ma już odpowiedni dekoder lub telewizor do odbierania cyfrowego sygnału, a w wielkopolskim analogiczny odsetek gospodarstw wynosi 79,8 proc. W całym kraju ten wskaźnik sięga 54,9 proc.