Tym samym prawdziwe były plotki o planach sprzedaży dziennika, a nie potwierdziły się spekulacje, kto ma go kupić.
Przez cały czwartek Pearson, dotychczasowy wydawca i właściciel "Financial Times", informował o prowadzonych rozmowach na temat sprzedaży, ale nie potwierdzał z kim. Grono potencjalnych nabywców było spore i najczęściej wymienialiśmy niemiecki koncern Axel Springer, który od kilku lat mocno inwestuje w część internetową oraz agencje Bloomberg oraz Reuters. Co ciekawe, nikt nie wymieniał Japończyków, a przynajmniej nie z nazwy. Różne źródła znające kulisy rozmów wspominały tylko, że w grze jest także "duża, globalna agencja newsowa". Teraz już wiemy, że pod tym określeniem kryła się Nikkei.
Pearson, który jest właścicielem Penguin Random House oraz Dorling Kindersley, od dłuższego czasu usiłował znaleźć nabywców na "Financial Times".
Dziennik powstał w Londynie 1888 roku i początkowo miał objętość czterech stron. W 2014 r. osiągnął rekordowy wzrost nakładu w porównaniu z rokiem poprzednim, osiągając 720 tys. egzemplarzy. To wzrost o 10 proc., z czego aż 70 proc. to prenumerata wydań internetowych. Liczba cyfrowych prenumerat wzrosła w ciągu zeszłego roku o 21 proc., do prawie 504 tys.
W latach 2000 - 2012 ukazywał się "Financial Times Deutschland", jednak z powodu spadającego nakładu zdecydowano się zaprzestać jego wydawania.