W przeddzień dziesiątej rocznicy śmierci Księcia Poetów, 27 lipca, przed barokową fasadą Pałacu Rzeczypospolitej w Warszawie pokazany zostanie multimedialny spektakl plenerowy "Rekonstrukcja poety". Tę sztukę Herbert napisał jako "utwór na głosy" przeznaczony dla radia. Jej tematem jest przemiana Homera, który porzuca epikę na rzecz wierszy lirycznych. Odwraca się od krwawych wojen, morskich wędrówek i kieruje ku swemu wnętrzu.
– Słuchowisko zostało napisane w 1958 r., a opublikowane w 1960 – mówi Jacek Kopciński, redaktor naczelny miesięcznika "Teatr". – To drugi z dramatów Herberta, które można nazwać antycznymi. "Jaskinię filozofów" poświęcił Sokratesowi. Założył jego maskę, by wyjaśnić, dlaczego nie wybrał filozofii, lecz poezję. Natomiast drugi dramat tłumaczy, jakim poetą chciał Herbert zostać.
Autor "Rekonstrukcji" przypatruje się jednemu z gigantów starożytności – Homerowi, który traci wzrok i przeżywa wewnętrzne przeobrażenie. Jak zauważa Kopciński, z twórcy epickiej pieśni, jak "Iliada", przemienia się w poetę kontemplacji.
– To bardzo symboliczne – uważa Marcin Liber, reżyser przedstawienia. – Moim zdaniem Herbert do końca łączył w sobie te dwie literackie tradycje.
Oślepły Homer wyznaje: "Nie mam ani uczniów, ani słuchaczy. Wszyscy stoją zapatrzeni jeszcze w wielki pożar epopei. Ale to już dogasa. Niedługo zostaną tylko osmalone ruiny, które zdobędzie trawa. Ja jestem trawa".