Recenzja książki Lazarowicza: „»Klamra« – mój ojciec”

Powiedział synowi przed aresztowaniem w roku 1947, że teraz temu ustrojowi można skutecznie przeciwstawiać się „tylko w sferze idei”.

Publikacja: 02.04.2011 01:01

Red

Major Adam Lazarowicz „Klamra”, rocznik 1902, bohater tej książki ukazującej bestialstwo Niemców, Rosjan i władców Polski pojałtańskiej, od grudnia 1940 roku był komendantem obwodu ZWZ/AK Dębica.

W lasach partyzanci AK zrazu współpracowali operacyjnie z jednostkami sowieckimi. Trudne moralnie i wojskowo było to współdziałanie: „Sowieci (...) mącili w głowach naszym żołnierzom. Raz zapowiadali rychłe przesunięcie frontu i wyzwolenie nas z okrążenia, to znów po większym ogniu siali panikę, głosząc, że zaraz Niemcy przejdą do ataku i nas wyrżną”. Podczas ataku na niemieckie pozycje „biegli nie kryjąc się i strzelając na oślep. Gdy któryś się potknął, padał i zwykle nie wstawał (...) wielu z nich plączą się nogi i chodzą chwiejnym krokiem”.

W Rzeszowie akowcy „złapani przechodzili przesłuchania i tortury. Trzymani byli w lochach UB – niejednokrotnie całymi tygodniami w ciemnicy, nago, po kolanach w kloace, w której pływały szczury. W nocy wyprowadzono więźnia pod 500-watową żarówkę i przesłuchiwano. Powodowało to ból, od którego wydawało się, że głowa pęknie. Dochodziło do tego okrutne bicie”.

Utworzone z kadry Armii Krajowej we wrześniu 1945 r. Zrzeszenie Wolność i Niezawisłość wzbudzało niesłychany terror UB. Więzienia zapełniły się aresztowanymi winowcami. We Wrocławiu np. siedział mjr Ludwik Marszałek, dowódca WiN na Okręg Dolnośląski, „przez częste przesłuchania doprowadzono go do całkowitego obłędu i utraty mowy. Ten wychudzony, o wklęsłych oczach człowiek, zwijał się w celi z bólu i bez przerwy obiema rękami masował głowę”.

Adam Lazarowicz wchodził w skład czwartego już Zarządu Głównego WiN. Na procesie rozpoczętym w październiku 1950 r. przyznawał, że propagandowo przeciwstawiał się ustrojowi, bo nie odpowiada on aspiracjom duchowym narodu polskiego.

Został czterokrotnie skazany na karę śmierci i umieszczony w wieloosobowej celi więzienia na Rakowieckiej w Warszawie, w której „przed wojną przebywało normalnie 30 więźniów. (...) Obecnie trzymano tam po 80 osób”. Trudno się było poruszać, „dlatego też w dzień, żeby można było chodzić, więźniowie ustawiali się w tzw. kierat i na komendę ruszali wszyscy w jednym kierunku”.

1 marca 1951 roku ubowski kat strzałem katyńskim zabił majora Adama Lazarowicza i sześciu jego towarzyszy z IV Zarządu WiN. Rodziny nie powiadomiono, dowiedziała się o kaźni po dwóch tygodniach, nie zna miejsca pochówku.

Wspomnienia o majorze Adamie Lazarowiczu napisał jego syn Zbigniew „Bratek”, zaprzysiężony przezeń i służący pod jego rozkazami. W stanie wojennym internowany ze swym najmłodszym synem Przemkiem. A starszy syn, Leonard, wnuk „Klamry” opracował wspomnienia i wydał je nakładem oficyny Lena w koedycji ze Stowarzyszeniem Solidarność Walcząca.

Patriotyczna ciągłość pokoleniowa jest więc zachowana.

 

Zbigniew Lazarowicz: „»Klamra« – mój ojciec”. Wydawnictwo Lena, Stowarzyszenie Solidarność Walcząca, Wrocław

Major Adam Lazarowicz „Klamra”, rocznik 1902, bohater tej książki ukazującej bestialstwo Niemców, Rosjan i władców Polski pojałtańskiej, od grudnia 1940 roku był komendantem obwodu ZWZ/AK Dębica.

W lasach partyzanci AK zrazu współpracowali operacyjnie z jednostkami sowieckimi. Trudne moralnie i wojskowo było to współdziałanie: „Sowieci (...) mącili w głowach naszym żołnierzom. Raz zapowiadali rychłe przesunięcie frontu i wyzwolenie nas z okrążenia, to znów po większym ogniu siali panikę, głosząc, że zaraz Niemcy przejdą do ataku i nas wyrżną”. Podczas ataku na niemieckie pozycje „biegli nie kryjąc się i strzelając na oślep. Gdy któryś się potknął, padał i zwykle nie wstawał (...) wielu z nich plączą się nogi i chodzą chwiejnym krokiem”.

Literatura
Stanisław Tym był autorem „Rzeczpospolitej”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Literatura
Reiner Stach: Franz Kafka w kleszczach dwóch wojen
Literatura
XXXII Targi Książki Historycznej na Zamku Królewskim w Warszawie
Literatura
Nowy „Wiedźmin”. Herold chaosu już nadchodzi
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Literatura
Patrycja Volny: jak bił, pił i molestował Jacek Kaczmarski