Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 23.05.2018 18:22 Publikacja: 23.05.2018 17:44
Philip Roth (1933–2018)
Foto: AFP
To była jedna z najdłuższych i najbardziej spektakularnych karier literackich Stanów Zjednoczonych. Ponad trzydzieści książek, głównie powieści wydawanych w dość regularnych odstępach, a pod koniec kariery, co rok. Właściwie nieustająca popularność i uwaga krytyków, ciągła obecność w mediach, antologiach i programach uniwersyteckich. A jednocześnie spokojne, głównie samotnicze życie wypełnione pisaniem.
Philip Roth zaistniał, z rozgłosem, w roku 1959, gdy wydał zbiór opowiadań „Goodbye, Columbus”. Opisał w nich rozterki Żydów wtopionych już w obyczajowość i mentalność Ameryki, ale ciągle świadomych swojej historycznej przeszłości i duchowej odrębności. Tomik otrzymał National Book Award, ale na jego autora spadła lawina krytyki za kreowanie postaw antysemickich, za bycie pisarzem żydowskim z syndromem auto nienawiści. Po jednej z nieżyczliwych mu uniwersyteckich dyskusji, miał ochotę przestać pisać o Żydach.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Robert Małecki, jedna z gwiazd polskich thrillerów, wydaje 15 października kontynuację „Zmory” – „Zmorę. Czarna...
Jeśli ktoś chce kupić książki węgierskiego pisarza-noblisty, żyjącego poza orbanowskimi Węgrami i krytykującego...
W komunizmie najwstrętniejsze było oszukiwanie najbiedniejszych, najuboższych, którym wmawiano, że ten ustrój da...
Komitet Noblowski ogłosił nazwisko tegorocznego laureata literackiej Nagrody Nobla. Został nim węgierski pisarz...
Nagroda Nobla w dziedzinie literatury za rok 2025 zostanie ogłoszona w czwartek 9 października o godz. 13:00. N...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas