Urok dżentelmena

Kim był bohater słynnego romansu rozgrywającego się w Afryce

Aktualizacja: 03.08.2010 20:51 Publikacja: 28.07.2010 01:03

W ekranizacji „Pożegnania z Afryką” rolę Fincha Hattona zagrał Robert Redford. W postać Karen Blixen

W ekranizacji „Pożegnania z Afryką” rolę Fincha Hattona zagrał Robert Redford. W postać Karen Blixen wcieliła się Meryl Streep

Foto: AFP

Kiedyś wściekł się, bo nie otrzymał z powrotem książki, którą pożyczył jednemu z kompanów. Gdy spytano go, czy z tak błahej przyczyny chce stracić przyjaciela, odparł: „Ja nie, ale on – tak”. Z natury był samotnikiem, jednak gdy chciał, potrafił stać się duszą towarzystwa. Ludzie odnosili wrażenie, że to on wynalazł urok osobisty. Na safari zabierał gramofon, by zaznajamiać małpy z Mozartem.

[wyimek][link=http://empik.rp.pl/za-blisko-slonca-wheeler-sara,prod57867555,ksiazka-p]Zobacz na Empik.rp.pl[/link][/wyimek]

W biograficznej opowieści [link=http://empik.rp.pl/za-blisko-slonca-wheeler-sara,prod57867555,ksiazka-p]„Za blisko słońca”[/link] [link=http://empik.rp.pl/szukaj/produkt?author=Wheeler+Sara&start=1&catalogType=all&searchCategory=all]Sara Wheeler[/link] stworzyła pełnokrwisty portret Denysa Fincha Hattona, ekstrawaganckiego dżentelmena, buntownika i konserwatysty, dla którego Europa była zbyt ciasna. Do życia potrzebował przestrzeni, dlatego pociągała go Afryka – kontynent pozbawiony ograniczeń.

[srodtytul]Hazard we krwi[/srodtytul]

Pochodził ze znakomitej rodziny. Jego przodek, sir Christopher, zrobił na królowej Elżbiecie tak dobre wrażenie, że monarchini uczyniła go lordem kanclerzem. Kiedy jednak w trzy stulecia później przyszedł na świat Denys, rodzina podupadła, straciła znaczną część majątku i wpływy.

Od dzieciństwa interesował się bronią i zwierzętami. Podczas jednego z polowań w dobrach ojca doszło do wypadku. Ktoś przez nieuwagę pozostawił wycior w lufie dubeltówki. Dzierżawca, mierząc do zająca, trafił w powóz, gdzie siedział kilkuletni Denys wraz z rodzeństwem. Wycior przeleciał między ich nogami. Ojciec zareagował w typowy dla Brytyjczyków sposób: „Mój Boże, człowieku – zwrócił się do niefortunnego myśliwego – jeżeli już musisz strzelać do moich dzieci, wybierz jedno, a nie osmalaj wszystkich”.

Podczas studiów w Cambridge wyszło na jaw, że geny odziedziczył po stryju – utracjuszu. Hazard nie zgubił go, bo wynalazł sobie inną pasję – latanie.

Książka Sary Wheeler oddaje nastrój czasu, gdy Afryka stała się obiektem zainteresowania europejskich mocarstw. Ruszył wyścig po kolonie, a politycy zapewniali, że osadnicy mogą tam zbić fortuny. W 1912 r. ta wizja skusiła Karen Blixen, która stała się jedną z najważniejszych postaci w życiu Hattona.

Autorka „Za blisko słońca” pisze o niej bez przesadnej sympatii: „jak wiele potworów miała kochające serce”. Cytuje opinie farmerów – jeden z nich zauważył, że Karen „nie odznaczała się wstrząsającą urodą”. Lubiła rozmach i wielkość, kochała teatralność Afryki. Wprawdzie czuła silną więź z tubylcami, ale w rzeczywistości uważała ich za uzupełnienie krajobrazu.

Tania (tak zwracano się do Karen) narzekała, że jej mąż Bror von Blixen (zwany Bliksem) nie orientował się, czy wyprawy krzyżowe miały miejsce przed czy po renesansie. Faktycznie, wolał trzymać w rękach sztucer niż książkę, ale nie ulega wątpliwości, że był romantykiem i świetnym kompanem.

Szarżującego bawołu powalał strzałem między oczy, gdy zwierz zbliżył się na kilkanaście jardów. Później wyjaśniał ledwo żywym z przerażenia kompanom: „Przecież nie mogłem mu pozwolić, by tak gnał bez końca, no nie?”. Tania wybaczyła mu, że zaraził ją syfilisem, a pod koniec życia wyznała: „Gdybym chciała przeżyć coś jeszcze raz, to wybrałabym się na safari z Brorem Blixenem”.

Jednak w swej najsłynniejszej prozie – [link=http://empik.rp.pl/szukaj/produkt?author=Wheeler+Sara&start=1&catalogType=all&searchCategory=all]„Pożegnaniu z Afryką”[/link] – unieśmiertelniła kogo innego. Kiedy poznała Hattona, miała 32 lata i była właścicielką farmy leżącej u stóp góry Ngong. Ostrzegano ją: „Ten człowiek lubi dawać prezenty. Ale nie w święta”. Nie posłuchała.

[srodtytul]Setki pustynnych słońc[/srodtytul]

W ekranizacji „Pożegnania z Afryką” Blix (grany przez Klausa Marię Brandauera) miał do Hattona (Robert Redford) niejakie pretensje o romansowanie z żoną. Prawda wyglądała inaczej, niekoniecznie mniej barwnie. Blix, który miał słabość do Masajek, uważał, że jego żona powinna cieszyć się podobną wolnością co on. Poza tym lubił Denysa i zaczął przedstawiać go jako „mojego przyjaciela i kochanka mojej żony”.

Denys, który także pracował jako organizator łowieckich wypraw dla bogaczy z Europy i Ameryki, wpadł na pomysł, by przemieszczające się stada słoni tropić z samolotu. W pogodny i bezwietrzny dzień 14 maja 1931 r. jego samolot rozbił się wkrótce po starcie. Hatton został pochowany w górach Ngong, w miejscu, z którego kiedyś obserwował szybujące po niebie orły. Jego grób wybrały sobie na legowisko lew i lwica. Tania zauważyła, że takiego zaszczytu nie dostąpił nawet admirał Nelson, bo jego pomnika na Trafalgar Square strzegą tylko lwy z kamienia.

Jeden z przyjaciół, których wspomnienia przytacza Sara Wheeler, zapamiętał Denysa jako człowieka czynu, intelektualistę o duszy śmiałego podróżnika. Kogoś, kto widział setki pustynnych słońc.

[ramka]

[link=http://empik.rp.pl/szukaj/produkt?author=Wheeler+Sara&start=1&catalogType=all&searchCategory=all]Sara Wheeler[/link]

[b][link=http://empik.rp.pl/za-blisko-slonca-wheeler-sara,prod57867555,ksiazka-p]Za blisko słońca[/link][/b]

[i]przeł. Małgorzata Żbikowska[/i]

Świat Książki, Warszawa 2010[/ramka]

Kiedyś wściekł się, bo nie otrzymał z powrotem książki, którą pożyczył jednemu z kompanów. Gdy spytano go, czy z tak błahej przyczyny chce stracić przyjaciela, odparł: „Ja nie, ale on – tak”. Z natury był samotnikiem, jednak gdy chciał, potrafił stać się duszą towarzystwa. Ludzie odnosili wrażenie, że to on wynalazł urok osobisty. Na safari zabierał gramofon, by zaznajamiać małpy z Mozartem.

[wyimek][link=http://empik.rp.pl/za-blisko-slonca-wheeler-sara,prod57867555,ksiazka-p]Zobacz na Empik.rp.pl[/link][/wyimek]

Pozostało 91% artykułu
Literatura
Stanisław Tym był autorem „Rzeczpospolitej”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Literatura
Reiner Stach: Franz Kafka w kleszczach dwóch wojen
Literatura
XXXII Targi Książki Historycznej na Zamku Królewskim w Warszawie
Literatura
Nowy „Wiedźmin”. Herold chaosu już nadchodzi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Literatura
Patrycja Volny: jak bił, pił i molestował Jacek Kaczmarski