Powieść „Pójdę pluć na wasze trumny" w sfabularyzowany sposób opowiada o słynnym cichociemnym Adolfie Pilchu, poruczniku AK o pseudonimach Góra i Dolina. Surdykowski nie musiał zbyt wiele zmieniać w historii życia Pilcha, by uczynić ją widowiskową. Zmarły w 2000 roku Pilch urodził się w Wiśle, a zasłynął przeprowadzeniem swojego oddziału przez linię frontu rosyjsko-niemieckiego w 1944 r. z Nowogrodczyzny aż do Kampinosu. Szedł wesprzeć powstańczą Warszawę. Zrobił to, zawierając porozumienie z Niemcami, których obawiał się mniej niż napierających bolszewików i NKWD prowadzącego aresztowania wśród polskich oddziałów partyzanckich. Kto chciałby sprawdzić, na ile wiernie autor trzyma się faktów, ten może sięgnąć do wspomnień Pilcha „Partyzanci trzech puszcz" wydanych po raz pierwszy w latach 90.