Słodycze kuchni ekumenicznej

Wielki sentyment Piłsudskiego do rodzinnej Wileńszczyzny, poza tęsknotą za krainą dzieciństwa, za ojczystym domem, brał się – jak mniemam – także z tego, że skupiała ona najlepsze cechy kultury Rzeczypospolitej.

Publikacja: 25.03.2009 10:00

Słodycze kuchni ekumenicznej

Foto: stockfood

Przede wszystkim był to niesamowity tygiel różnych wyznań i nacji, które umiały zgodnie żyć nie tylko obok siebie, ale i ze sobą, pozwalając na wzajemne przenikanie się kultur, obyczajów, a więc i smaków.

Powoli zbliża się Wielkanoc, przypomnę więc serową paschę, która pojawiała się wtedy obowiązkowo na większości katolickich stołów, chociaż została zapożyczona wprost z kuchni ruskiej. W tradycji prawosławia (które inaczej oblicza termin święta Zmartwychwstania, stąd zwykle obchodzi je w innym czasie) pełni ona ważną rolę symboliczną, podobnie jak kutia w polskiej uczcie wigilijnej (o kutii będzie osobno). Starzy wilniucy z rozrzewnieniem wspominali zwłaszcza te święta, kiedy Wielkanoc katolicka zbiegała się w czasie z prawosławną i całe miasto przesycone było świąteczną atmosferą.

Dziś pascha pojawia się w deserowych jadłospisach wielu restauracji, ale raczej w formie dalece uproszczonej, często utożsamiana z sernikiem na zimno. Tymczasem jest to danie dość trudne i czasochłonne, zaś pascha robiona na zimno jest tylko jedną z wielu bardzo zróżnicowanych receptur, z których większość wymaga gotowania.

pascha wileńska

1 kg białego sera

250 g cukru pudru

200 g masła

200 ml śmietany kremówki

6 żółtek

100 g słodkich migdałów

100 g orzechów włoskich

50 g daktyli

50 g fig

30 g smażonej skórki pomarańczowej

pół laski wanilii

wiśnie z konfitury (dekoracja)

Ser dwukrotnie przekręcić przez maszynkę do mięsa. Laskę wanilii przeciąć wzdłuż, zeskrobać nożem miąższ, drobniutko posiekać, zalać śmietaną i wymieszać. Sparzyć i obrać migdały. Drobno posiekać razem z orzechami, figami, daktylami i skórką pomarańczową.

Zrobić kogel-mogel z żółtek i cukru. Dodać masło (powinno być miękkie), utrzeć na jednolitą masę. Dodać waniliową śmietankę, dobrze wymieszać. Podgrzewać w rondlu na bardzo małym ogniu, do temp.

80 st., partiami dodając ser i bakalie, za każdym razem dobrze mieszając.

Duże sitko – jego kształt zadecyduje o kształcie paschy (najklasyczniejszy byłby stożek) – ułożyć na garnku, wyłożyć lnianą ściereczką, umieścić w tym masę, zawinąć ściereczkę, przycisnąć talerzykiem i wstawić na kilkanaście godzin do lodówki.

Na koniec zdjąć talerz, rozchylić szmatkę, ponownie przykryć talerzem i odwrócić sito do góry nogami. Gotową paschę udekorować wiśniami z konfitury.

klasyczna pascha gotowana

5 l mleka

500 ml kwaśnej śmietany

6 żółtek

200 g masła

500 g cukru-pudru

2 – 3 łyżki posiekanych migdałów

2 – 3 łyżki rodzynek

2 – 3 łyżki posiekanej skórki pomarańczowej

pół laski wanilii

Śmietanę ubić z żółtkami i wlać do gotującego się mleka. Zmniejszyć ogień, zamieszać i czekać, aż mleko się zwarzy (jeśli nie stanie się to w ciągu minuty, zakwasić sokiem z cytryny). Kiedy tylko się zwarzy, szybko schłodzić (np. wstawiając do miski z zimną wodą). Na durszlaku lub sicie ułożyć serwetę lub podwójnie złożoną gazę, wylać na to serową masę. Podnieść i związać rogi tkaniny i zawiesić w chłodnym miejscu (nad garnkiem lub miską) na całe dwa dni.

Odsączoną masę w woreczku ułożyć na desce, przycisnąć drugą, obciążoną, i zostawić tak na jeszcze jeden dzień.

Utrzeć masę w makutrze, dodając masło i cukier. Dodać pozostałe składniki, wymieszać. Przełożyć z powrotem na szmatkę, zawinąć i trzymać w chłodzie, pod obciążoną deseczką, kilkanaście godzin.

[i]Piotr Bikont dziennikarz, znawca kuchni i smakosz, autor publikacji kulinarnych[/i]

Przede wszystkim był to niesamowity tygiel różnych wyznań i nacji, które umiały zgodnie żyć nie tylko obok siebie, ale i ze sobą, pozwalając na wzajemne przenikanie się kultur, obyczajów, a więc i smaków.

Powoli zbliża się Wielkanoc, przypomnę więc serową paschę, która pojawiała się wtedy obowiązkowo na większości katolickich stołów, chociaż została zapożyczona wprost z kuchni ruskiej. W tradycji prawosławia (które inaczej oblicza termin święta Zmartwychwstania, stąd zwykle obchodzi je w innym czasie) pełni ona ważną rolę symboliczną, podobnie jak kutia w polskiej uczcie wigilijnej (o kutii będzie osobno). Starzy wilniucy z rozrzewnieniem wspominali zwłaszcza te święta, kiedy Wielkanoc katolicka zbiegała się w czasie z prawosławną i całe miasto przesycone było świąteczną atmosferą.

Kultura
Przemo Łukasik i Łukasz Zagała odebrali w Warszawie Nagrodę Honorowa SARP 2024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali