Kilkanaście dni wypoczynku, podczas których nie przywiązujemy dużej wagi do pielęgnacji ciała, korzystając w pełni z uroków lata, może zostawić ślad na skórze. – Jeśli tymi pamiątkami są delikatna opalenizna oraz regeneracja ciała i umysłu, to nasz wygląd jest zdecydowanie lepszy. Stan skóry jest odzwierciedleniem naszego stanu zdrowia, ale także kondycji psychicznej – wyjaśnia Sylwia Jarmolińska, kosmetyczka Instytutu Clarins w Warszawie.
Jednak wiatr, silne promienie słoneczne, wysokie temperatury, słona woda i klimatyzacja to czynniki, które agresywnie oddziałują na skórę, osłabiając jej naturalne systemy obronne. Powodują odwodnienie, rozszerzenie naczyń krwionośnych, pogorszenie struktury naskórka.
Jeśli dodamy do tego niewłaściwą ochronę przed promieniowaniem UV, zbyt małe ilości płynów w organizmie i wakacyjną dietę wyraźnie różniącą się od naszego zwykłego jadłospisu, to zarówno skóra twarzy, jak i całego ciała może zareagować podrażnieniem.
[srodtytul]Pamiątka z wakacji[/srodtytul]
– U wielu klientek po powrocie z urlopu obserwuję przesuszenie lub odwodnienie skóry. Dlatego tak jak ważna była bardziej intensywna pielęgnacja i przygotowanie skóry do urlopu, równie istotna jest intensywna pielęgnacja po wakacjach – mówi Sylwia Jarmolińska.