Zamordowana tradycja

Wybierając się dziś do Synagogi im. Nożyków, można będzie nie tylko wziąć udział w jednym z najradośniejszych żydowskich świąt, jakim jest Purim

Publikacja: 04.03.2010 05:46

Sztetl Quartet, czyli muzycy pochodzący z Sejn, w Warszawie adaptujący tradycyjną muzykę klezmerską

Sztetl Quartet, czyli muzycy pochodzący z Sejn, w Warszawie adaptujący tradycyjną muzykę klezmerską i Raphael Rogiński, muzyk, który powołał do życia m.in. Szofar, Cukunft i Mizrachi Trio

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

Będzie to też dobra okazja do posłuchania Mizrachi Trio – kolejnego stołecznego projektu łączącego jazz z muzyką klezmerską.

Rzut oka na warszawską scenę alternatywnego grania – krąg ludzi związanych z takimi zjawiskami jak Galimadjazz, Djazzpora czy WUJek – wystarczy, by znaleźć w niej wątki muzyki żydowskiej. Zazwyczaj wyłaniają się ze środka freejazzowych improwizacji. Czasem są jedynie wiodącymi motywami jazzrockowych poszukiwań, czasem całe utwory opierają się na tradycyjnej muzyce klezmerskiej. Kultura żydowska jest w środowiskach młodego stołecznego jazzu wszechobecna.

[srodtytul]Miasto jest nudne[/srodtytul]

– Myślę, że to wynika z poczucia takiego bolesnego braku multikulturowości tego miasta – mówi Raphael Rogiński, gitarzysta prowadzący takie projekty jak m.in. Szofar, Cukunft i Mizrachi Trio. – W Warszawie przed wojną tradycje żydowskie były niezwykle silne, ale w czasie okupacji zostały, całkiem dosłownie, zamordowane. Teraz to miasto jest jednokulturowe, a więc nudne. Wskrzeszanie kultury żydowskiej jest po prostu próbą wypełnienia pewnej luki.

Sam Rogiński misję kulturowego ożywienia stolicy potraktował bardzo dosłownie. Ten znakomity muzyk zaludnił stołeczną scenę muzyczną zespołami wykonującymi muzykę żydowską we wszystkich jej odcieniach: klezmerskim, sakralnym, chasydzkim... Dziś na czele Mizrachi Trio, wraz z Mikołajem Trzaską i Michaelem Zerangiem, zaprezentuje muzykę diaspor wschodnich, od Turcji po Indie.

[link=http://www.zw.com.pl/artykul/453517_Zamordowana_tradycja.html]Czytaj więcej w Życiu Warszawy[/link]

Będzie to też dobra okazja do posłuchania Mizrachi Trio – kolejnego stołecznego projektu łączącego jazz z muzyką klezmerską.

Rzut oka na warszawską scenę alternatywnego grania – krąg ludzi związanych z takimi zjawiskami jak Galimadjazz, Djazzpora czy WUJek – wystarczy, by znaleźć w niej wątki muzyki żydowskiej. Zazwyczaj wyłaniają się ze środka freejazzowych improwizacji. Czasem są jedynie wiodącymi motywami jazzrockowych poszukiwań, czasem całe utwory opierają się na tradycyjnej muzyce klezmerskiej. Kultura żydowska jest w środowiskach młodego stołecznego jazzu wszechobecna.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"