Reklama

Koncert Lachowicz and The Pigs

Koncert Lachowicz and The Pigs już dzisiaj w warszawskiej Cafe Kulturalna

Aktualizacja: 26.03.2011 06:56 Publikacja: 26.03.2011 06:21

www.kulturalna.pl

www.kulturalna.pl

Foto: materiały prasowe

Muzyk z Trójmiasta wykona dzisiaj dla warszawskiej publiczności piosenki ze swojej najnowszej płyty "Pigs_joys and organs". To już czwarty album projektu Lachowicz, który od 2004 r.nagrał  płyty: "Jacek Lachowicz",  „Za morzami" i "Runo".

Przez 8 lat  Jacek Lachowicz grał z sopocką grupą alternatywną Ścianka, z którą wydał 4 płyty długogrające i pięć singli. Współpracował też z zespołem Lenny Valentino. Nagrywał z nim płytę "Uwaga! Jedzie tramwaj", która została nagrodzona Fryderykiem za najlepszą płytę alternatywną 2001 roku.

Lachowicz gra rocka, ale stosuje przewrotne, ambitne aranżacje. Nie toleruje sztampy. Ukończył Wydziału Instrumentalnego Wyższej Szkoły Muzycznej w Gdańsku w klasie fortepianu, ale potrafi zagrać prawdopodobnie na wszystkim.

Jego muzykę można usłyszeć w filmie Anny Kazejak, Macieja Migasa i Jana Komasy "Oda do radości", nagrodzonym podczas Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni w 2005 r. oraz w "Weselu" Wojciecha Smarzowskiego.

www.kulturalna.pl

Reklama
Reklama

Początek koncertu o 22.00

Cafe Kulturalna

Plac Defilad 1

Warszawa

Muzyk z Trójmiasta wykona dzisiaj dla warszawskiej publiczności piosenki ze swojej najnowszej płyty "Pigs_joys and organs". To już czwarty album projektu Lachowicz, który od 2004 r.nagrał  płyty: "Jacek Lachowicz",  „Za morzami" i "Runo".

Przez 8 lat  Jacek Lachowicz grał z sopocką grupą alternatywną Ścianka, z którą wydał 4 płyty długogrające i pięć singli. Współpracował też z zespołem Lenny Valentino. Nagrywał z nim płytę "Uwaga! Jedzie tramwaj", która została nagrodzona Fryderykiem za najlepszą płytę alternatywną 2001 roku.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama