Miasta równoległe

Osiem dni, osiem miejsc, ośmioro artystów. I wydarzenia – tajemnicze, dziwne, ulotne. W piątek rozpoczyna się międzynarodowy projekt „Miasta równoległe”

Publikacja: 26.05.2011 19:00

Grupa Ligna z Hamburga swój pomysł baletu radiowego realizowała m.in. na dworcach. Tym razem zaprosi

Grupa Ligna z Hamburga swój pomysł baletu radiowego realizowała m.in. na dworcach. Tym razem zaprosi do centrum handlowego

Foto: materiały prasowe

Budynki użyteczności publicznej rządzą się swoimi prawami. Jeśli spojrzymy na nie z dystansem, okaże się, że mają własne skrzyżowania, mieszkańców, kodeks postępowania. Tak Warszawę widzą artyści zaproszeni do projektu „Miasta równoległe".

Czytaj Kulturę w Życiu Warszawy

Trwająca od 27 maja do 3 czerwca akcja odbywa się w ramach polsko-niemieckiego festiwalu nowoczesnego sąsiedztwa Sąsiedzi 2.0, tworzonego przez Goethe-Institut i Ambasadę Niemiec w Warszawie. Organizatorzy poprosili twórców z Berlina, Buenos Aires, Warszawy i Zurychu, by podjęli się jednego z najtrudniejszych zadań w sztuce – przeprowadzili tzw. interwencje miejskie.

Szmery codzienności

– Ośmioro artystów wybrało osiem obiektów i przeobraziło je w stacje obserwacyjne – mówią kuratorzy projektu Lola Arias i Stefan Kaegi. – Proponują przedstawienia, których można słuchać, oglądać albo dotykać. Przeznaczone dla jednego albo stu widzów. Wykonawcami są pisarze, śpiewacy amatorzy, przechodnie...

Przykłady? W sądzie okręgowym w al. Solidarności 127 – budynku monumentalnym, zaprojektowanym z architektonicznym rozmachem tak, by każdy czuł się w nim mały – Christian Garcia z Berlina zaproponuje wydarzenie bez precedensu: zorganizuje tu koncert. Kompozytor współpracujący ze szwajcarskim kolektywem Velma chce tym samym pokazać, że sakralna tradycja śpiewu chóralnego może na nowo ożyć w murach świeckiej instytucji.

Kolejny animator – Mariano Pensotti z Buenos Aires – nie będzie patrzył w przeszłość, lecz ukłoni się nowym technologiom. Do swojego projektu „Dworzec. Czasami myślę, że cię widzę" zaprosił polskich pisarzy młodego pokolenia – Marcina Ceckę, Sylwię Chutnik, Agnieszkę Drotkiewicz i Jasia Kapelę. Będą oni obserwować otoczenie z czterech różnych punktów, a to, co zobaczą i poczują, opiszą w tekstach na laptopach. Tworzona na bieżąco analiza będzie wyświetlana na wielkoformatowych ekranach ustawionych na Dworcu Warszawa-Śródmieście.

Podglądanie wykorzysta również Dominik Huber z Zurychu, który w budynku przy ul. Bagno 3 zrealizuje akcję „Prime Time". Huber jest scenografem, więc zaaranżuje na swoje potrzeby kilka mieszkań. Ale widzowie do nich nie wejdą – będą stać przed domem na ulicy wyposażeni jedynie w słuchawki. Obserwując przez okna to, co dzieje się w pokojach, posłuchają na żywo odgłosów znajdujących się tam osób. Co odnajdą w tych szmerach codzienności?

Czego inni nie widzą

– Artyści umożliwiają uczestnikom przejście swoistej przemiany. Niczym zwielokrotniony Kafkowski bohater stajemy się pułkiem karaczanów, mogącym dotrzeć w miejsca nieprzeznaczone dla obcego spojrzenia lub przemierzać obeznane przestrzenie – twierdzi Igor Stokfiszewski, dramaturg warszawskiej edycji „Miast równoległych". – Możemy w niecodziennej perspektywie oglądać ich kształty, wsłuchiwać się w akompaniujące rytmowi ich życia dźwięki, spotykać rzadko spotykanych ludzi.

Pozwolą na to na przykład akcje site-specific, czyli ściśle przystosowane do miejsca. Ant Hampton i Tim Etchells zaproszą do Biblioteki Uniwersyteckiej (ul. Dobra 56/66), gdzie zaproponują „szeptany performance" wykorzystujący siłę ciszy zmuszającej człowieka do koncentracji i napięcia emocjonalnego. Uczestnicy przeżyją to, czego doświadczają osoby pogrążone w lekturze.

W hotelu Ibis (ul. Muranowska 2) pisarka z Buenos Aires Lola Arias zaprosi publiczność do jednego z pokojów, gdzie pozna ona turystyczny mikroświat od środka. Przewodnikiem po nim będzie... pewna pokojówka.

Podobny pomysł – tyle że dotyczący pracy robotników – ma też Gerardo Naumann. Jego akcję zaplanowano w Hucie Arcelor Mittal Warszawa (ul. Kasprowicza 132).

A najbardziej niecodziennym projektem wydaje się „Pierwsza Międzynarodówka Centrów Handlowych" przygotowana przez grupę Ligna z Hamburga. W jednym z warszawskich supermarketów wciągnie ona kupujących do interaktywnego baletu... radiowego. Dokładne miejsce wydarzenia nie zostało ujawnione.

Uczestnictwo w tym i pozostałych projektach „Miast równoległych" odbywa się na podstawie biletów wykupionych na określone trasy. Którędy one przebiegną? To do ostatniej chwili pozostanie tajemnicą.

„Miasta równoległe" – biura festiwalowe: ul. Nowy Świat 63 oraz ul. Madalińskiego 10/16, tel. 22 379 33 33,  27.05 – 3.06, bilety od 10 do 30 zł za jedną trasę, karnety 75 i 100 zł

Budynki użyteczności publicznej rządzą się swoimi prawami. Jeśli spojrzymy na nie z dystansem, okaże się, że mają własne skrzyżowania, mieszkańców, kodeks postępowania. Tak Warszawę widzą artyści zaproszeni do projektu „Miasta równoległe".

Czytaj Kulturę w Życiu Warszawy

Pozostało 93% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"