Kilka jest przyczyn faktu, że nadal niewiele wiemy. Nie wiedzą również tego sami jurorzy. Kiedy ustalali listę uczestników, mieli do wglądu jedynie punktację za występy kandydatów w eliminacjach, bez przypisanych do niej konkretnych nazwisk. A ostateczna lista uczestników została podana – także i jurorom – jedynie w kolejności alfabetycznej. Kto zatem wygrał prawie dwutygodniową wstępną rywalizację, dowiemy się dopiero po zakończeniu całego konkursu.
    Typowanie faworytów już teraz byłoby przedwczesne dlatego również, gdyż do konkursu zostało niemal pół roku. Ci, co na razie uplasowali się na przykład w połowie stawki, mają czas, by popracować nad programem. Warto też pamiętać, że inaczej ocenia się kogoś na tle przeciętnego tła, a podczas występów 160 kandydatów, bywały całe godziny takiej przeciętności, niż wówczas, gdy stawka po pierwszej selekcji staje się zdecydowanie bardziej wyrównana.