Reklama

Arcydzieła, które wzbogaciły kolekcję Zamku Królewskiego w Warszawie

Na najnowszej wystawie „Crème de la crème” Zamek Królewski w Warszawie prezentuje 120 dzieł sztuki, które w latach 2021-2022 powiększyły jego zbiory.

Publikacja: 16.03.2023 20:18

Naczynia ze srebrnej  zastawy Fryderyka Augusta Wettyna

Zastawa Fryderyka Augusta Wettyna

Naczynia ze srebrnej zastawy Fryderyka Augusta Wettyna

Foto: Monika Kuc

W ostatnich dwóch latach w kolekcji Zamku przybyło aż 500 cennych obiektów, zakupionych na aukcjach, w galeriach i antykwariatach w Europie i w Polsce. To był najbardziej dynamiczny okres zakupów od czasu odbudowy Zamku.

Na wystawie oglądamy ich wybór, m.in. obrazy Bernarda Belotta, zwanego Canalettem i Marcella Bacciarellego, cenne naczynia ze srebrnej zastawy Fryderyka Augusta Wettyna, piękne meble rokokowe, turniejową zbroje z XVI wieku. Zabytki wzbogacą wystrój historycznych wnętrz zamkowych, Galerię Arcydzieł, Apartament ks. Józefa Poniatowskiego w Pałacu Pod Blachą i kolekcję Militariów.

Czytaj więcej

Canaletto maluje i pozuje na Zamku

- Aby Zamek jako znak polskiej kultury był widoczny i niósł przesłanie o nas samych, musi być wypełniony wielkimi dziełami sztuki, wielką galerią obiektów, które stanowią o najwyższej randze kultury europejskiej. Taki jest cel, misja, zadanie, które realizujemy i staramy się wykonać jak najlepiej w jak najszybszym tempie. - mówił prof. Wojciech Fałkowski, dyrektor Zamku Królewskiego, podczas wernisażu wystawy „Crème de la crème”. 

Canaletto i Bacciarelli

Część obecnie pozyskanych arcydzieł już kiedyś znajdowała się w murach Zamku Królewskiego, ale w różnych dziejowych okolicznościach uległa potem rozproszeniu. Teraz Zamek Królewski poprzez zakupy przywraca je do swoich zbiorów.

Reklama
Reklama

Należy do nich m.in. niezwykle efektowny zestaw rokokowych srebrnych naczyń o lśniących polerowanych powierzchniach z zastawy Fryderyka Augusta Wettyna, wykonany w XVIII wieku przez drezdeńskich złotników Carla Davida Schrödela i Friedricha Reinharda Schrödela. Na zestaw składają się okazałe półmiski z kloszami, talerze, świeczniki i solniczki. Przynajmniej część z tych przedmiotów musiała być używana na Zamku Królewskim w Warszawie w latach 1807-1813, gdy Fryderyk August był księciem warszawskim.

Wystawę można zwiedzać do 14 maja

Malarski „Portret konny pazia Gintowta” z 1773 roku Bernardo Bellotta, zwanego Canalettem należał z kolei niegdyś do kolekcji króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. To jeden z czterech portretów konnych Bellotta, które powstały na zamówienie króla (pozostałe znajdują dziś w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie oraz Kunsthistorisches Museum w Wiedniu). Dzieła są tym bardziej unikatowe, że Canaletto, słynący z wedut, czyli widoków miejskich, podjął w tych obrazach zupełnie inny temat.

Natomiast obraz „Kornelia, matka Grakchów”, namalowany w 1788 roku przez Angelikę Kauffmann, artystkę o europejskiej sławie w czasach klasycyzmu , powstał na zlecenie księcia Stanisława Poniatowskiego, bratanka ostatniego króla.

„Portret Alberta Kazimierza Sasko–Cieszyńskiego” Marcello Bacciarellego namalował w Wiedniu w 1766 roku na zamówienie dworu cesarskiego dla upamiętnienia zawarcia małżeństwa przez księcia z Marią Krystyną Habsburżanką, arcyksiężną austriacką, córką cesarzowej Marii Teresy i Franciszka Lotaryńskiego. Książę Albert Kazimierz na reprezentacyjnym portrecie przedstawiony został jako cesarski feldmarszałek, ubrany w zbroję. Na piersi ma zawieszony Order Złotego Runa, a na niebieskiej wstędze widoczny jest krzyż Orderu Orła Białego, noszony przez większość przedstawicieli rodu Wettynów.

Zamek uzupełnia swoją kolekcję kupując także nowe dzieła o wysokich walorach artystycznych, które dobrze wpisują się w jego profil. Dzięki temu podziwiać możemy m.in. obraz „Partia tryktraka”, oparty na grze światła i symbolizujący zmienność ludzkiego losu, namalowany około 1635 r przez jednego z najbardziej znanych caravaggionistów, Mattię Pretiego. To zapowiedź planów Zamku stworzenia reprezentatywnej galerii caravaggionistów.

Reklama
Reklama

Miśnieńska porcelana

Wśród nowych nabytków ważne miejsce zajmuje także porcelana miśnieńska z pierwszych dekad istnienia manufaktury. Jak mówi prof. Fałkowski jest to część najbliższego zamysłu strategicznego – zapowiedź stworzenia galerii porcelany za rok .

Do szczególnie cennych należy półmisek owalny ze słynnego serwisu łabędziego hrabiego Henryka Brühla, wykonanego w latach 1737–1741 z okazji jego ślubu z Marią Franciszką Kolovrat-Krakowsky; talerz z serwisu koronacyjnego Augusta III, czy półmisek i łyżka z serwisu z serwisu hrabiego Aleksandra Józefa Sułkowskiego z lat 1735–1738 – pierwszej zastawy wykonanej dla członka dworu, a nie dla rodziny królewskiej Wettynów.

Czytaj więcej

Hit roku: Spotkanie z Vermeerem w Rijksmuseum w Amsterdamie

Uwagę przykuwa także serwis podróżnydo kawy i herbaty z dekoracją stylizowaną na chińską – dyplomatyczny prezent Augusta II.

I dzbanek-mlecznik, malowany w wielobarwne scenki chinoiserie przez Adama Friedricha von Löwenfincka, sygnowany własnoręcznie przez oryginalnego twórcę, co jest unikatowe w przypadku porcelany. Zamek Królewski jako jedyny ma już kilkanaście naczyń zdobionych przez niego naczyń i myśli o wystawie monograficznej malarza z miśnieńskiej manufaktury, który stworzył własny niepowtarzalny styl.

Wystawa „Crème de la crème. Wybrane nabytki 2021–2022” dla publiczności będzie dostępna od 18 marca.

Kultura
Nie żyje Frank Gehry. Legendarny architekt miał 96 lat
Kultura
Pomyśleć o tym, co nieoczywiste. Galeria sztuki afrykańskiej Omeny Mensah w Warszawie
Patronat Rzeczpospolitej
Gwiazdy rozświetlają Kinotekę! Drugi dzień BNP Paribas Warsaw SerialCon za nami
Patronat Rzeczpospolitej
Serialowa stolica – BNP Paribas Warsaw SerialCon 2025 z programem dla dzieci, młodzieży i mieszkańców Warszawy
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Kultura
Muzeum Sztuki Nowoczesnej: „Kwestia kobieca 1550-2025”. Czy sztuka ma płeć?
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama