Christian Boltanski (1944-2021) był jednym z najważniejszych artystów XX wieku. Żył i tworzył w Paryżu. Pierwsze uznanie przyniosły mu filmy i notatniki nawiązujące do jego przeszłości. Tworzył też instalacje, w których ważną rolę odgrywało światło. Poruszał problemy związane z pamięcią, dzieciństwem, wojną, przemijaniem.
Przyznawał się do sentymentu do Polski, wracał tu wielokrotnie, także przy okazji swoich wystaw. Otrzymał doktoray honoris causa – w ASP w Poznaniu, a także w Krakowie.
Posłuchaj bicia
Wrocławska wystawa została otwarta 6 września, w dniu urodzin artysty, nieco ponad rok po jego śmierci.
- Christian lubił swoje urodziny, przywiązywał do tego święta ogromną wagę, czekał na gości. Ale oni nigdy nie przychodzili - cieszyłby się, że teraz przyszło ich tylu – mówiła w czasie wernisażu Angelika Markul, wieloletnia towarzyszka życia Boltanskiego, także artystka.
Prezentacja ma osobisty, kameralny charakter i składa się z prac podarowanych jej przez tego twórcę. W pierwszej sali na ścianie wisi ciężki zimowy płaszcz Boltanskiego otoczony kolorowymi żarówkami („Manteau Boltanski” (Płaszcz 2019).