Diabły bujające we mgle

Nie miała przedtem retrospektywy, nawet indywidualnej wystawy. Całe szczęście, że warszawska Galeria Grafiki i Plakatu zorganizowała Elżbiecie Gaudasińskiej pokaz prac.

Aktualizacja: 18.12.2007 18:12 Publikacja: 18.12.2007 17:37

To przegląd przez jej ilustratorski dorobek. Niemały – bo artystka zrobiła dyplom 40 lat temu. Od tamtego czasu opracowała plastycznie prawie pół setki książek, zdobywając laury na najróżniejszych konkursach pięknych książek. Na pozór jej ilustracje adresowane są do dzieci. Tak naprawdę ich maestrię doceniają przede wszystkim starsi. Najlepszy dowód, że prace Gaudasińskiej cieszą się powodzeniem u kolekcjonerów. To stosunkowo nowe zjawisko, o którym warto wspomnieć: polscy miłośnicy sztuki zaczynają się specjalizować i niektórzy wybierają rodzimą sztukę książki.

A Gaudasińska to stara, dobra szkoła ilustratorska. Artystka unika realizmu, stylizuje, cyzeluje detale. Perfekcyjny warsztat łączy z zabawą konwencjami. Popatrzmy na kompozycje do „Czarodziejskiego pierścienia” Andrieja Platonowa. Malunki mają wyraźnie rosyjski charakter. Ale to nie cytaty, lecz wariacje na temat folkloru naszych sąsiadów. Zastosowane ornamenty przywodzą na myśl ruskie ludowe rzemiosło. Zestaw kolorów – czarne tło, dużo złota i czerwieni – kojarzą się z ikoną.

Atutem tych obrazków jest też ciepły humor. Prześmieszne i niegroźne są diabły z opowieści „O Smolarczyku i Madeju”. Zawadiaccy pobratymcy polskiego szlachciury, z gębami poczciwców, niezgrabni. Utuczeni na solidnym żarciu, nawet bujając w obłokach, wydają się ciężcy. Przeciwnie bohaterowie „Opowieści zimowej” – ci wyróżniają się dworskim wykwintem i gracją.

Jeszcze inne klimaty panują w bajce „Syrenka” Jerzego Ficowskiego. Tym razem za inspirację posłużyły perskie miniatury. Kompozycje są symetryczne, postaci płaskie, obwiedzione wyraźnym konturem. Całość pokryta drobnymi, gęstymi wzorami. I jakby połyskliwa… To nie złudzenie. Artystka namalowała ornamenty na grubym celofanie i nałożyła na kompozycje stworzone na papierze. W ten sposób uzyskała efekt wschodniego przepychu. I głębi.

Kolejny jej patent to malowanie akwarelą na płótnie. Dzięki temu stosowana przez nią gama kolorów jest przebogata, lecz szlachetna. A przejścia kolorystyczne tak subtelne, że wydają się mgiełką. Naprawdę mistrzostwo.

Wystawa czynna do 10 stycznia:

Galeria Grafiki i Plakatu, Warszawa, Hoża 40, www.galeriagrafikiiplakatu.pl

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"