Wśród nominowanych do nagrody 2010 roku widnieje nazwisko Józefa Wilkonia, cenionego polskiego rysownika, ilustratora, malarza. Wilkoń zilustrował ponad 100 książek dla dzieci i dorosłych wydanych w Polsce. Opatrzył też rysunkami kilkadziesiąt książek za granicą. Dziewięć lat temu Jakub Nowak poświęcił nawet wybitnemu ilustratorowi film dokumentalny.
Polaka nominowała międzynarodowa biblioteka w Monachium, Internationale Jugendbibliothek, jeden z pierwszych i najbardziej renomowanych instytutów książki dla dzieci i młodzieży na świecie. Choć nominacje do nagrody są oficjalne i publikuje się je na stronie internetowej, motywacje pozostają utajnione.
– Po raz pierwszy wśród pretendentów do nagrody pojawiły się takie państwa jak Białoruś, Węgry i Indonezja - mówi „Rz”, Agnes Lidbeck z kancelarii ALMA. Wzrosło też zainteresowanie nagrodą z krajów Europy Wschodniej. – Nominowani mogą być nie tylko pisarze i ilustratorzy, ale również organizacje propagujące czytanie dla dzieci. Kandydatami mogą też zostać osoby zajmujące się ustnym przekazem historii dla dzieci – wyjaśnia.
W ubiegłym roku o laury ubiegało się 153 kandydatów, a wyróżnieniem uhonorowano Instytut Tamer, palestyńską organizację, za rozpowszechnianie czytelnictwa w strefie Gazy i Zachodniego Brzegu Jordanu.
Czy Nagroda Pamięci Astrid Lindgren może się cieszyć tym samym statusem co literacka Nagroda Nobla?