Na antenie RMF FM, lidera w polskim eterze, największym krajowym hitem jest teraz "Księżycowa" [link=http://empik.rp.pl/szukaj/produkt?author=Patrycja+Markowska&start=1&catalogType=all&searchCategory=all]Patrycji Markowskiej[/link], czyli piosenka o prostytutce. Adam Czerwiński, dyrektor muzyczny stacji, sam przyznaje, że to mało wakacyjny temat.
– Za letnią piosenkę można uznać "Gdzie jesteś dziś" [link=http://empik.rp.pl/szukaj/produkt?author=Kombii&start=1&catalogType=all&searchCategory=all]Kombii[/link], bo to miłosna historia – dodaje. – Jednak nawiązanie do lata nie stanowi największej wartości, tym bardziej że często robione jest na siłę. Liczy się przebojowość.
Zdaniem didżeja Hieronima Wrony letnie przeboje to sprawa przeszłości. Ich lansowaniu sprzyjały mocne firmy fonograficzne i scentralizowane media, które mogły dotrzeć do przeważającej części społeczeństwa.
– Dziś każdy prowadzi własną politykę – uważa Wrona. Wydawcy i media również. Dlatego inne są przeboje lata w Olsztynie i Zielonej Górze, różne piosenki grane na dyskotece w Międzyzdrojach czy Ustrzykach.
– Kilkanaście lat temu, gdy stacje radiowe były otwarte dla krajowych wykonawców, praca nad letnimi przebojami miała sens – mówi Jacek Jagłowski, szef QL Music, wcześniej odpowiadający za strategię Sony i Universalu. – Teraz, gdy raz na kilka miesięcy udaje się nam umieścić na najważniejszych antenach jedną polską piosenkę, wolimy skupić się na utworach, które żyją dłużej, promują artystę lub płytę.