Pochodząca z Bytomia na Śląsku Martyna Majok, która jako dziecko wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych, wciąż znana jest bardziej na świecie niż w kraju. Gdy otrzymała w 2018 r. prestiżową Nagrodę Pulitzera za sztukę „Cost of living", jej teksty nie były wystawiane w kraju. Dopiero później miał premierę „Koszt życia" w Teatrze Śląskim w Katowicach i „Ironbound" w Narodowym.
Majok, pisząc o tym, jak kobiety muszą liczyć na siebie i pokonywać ograniczenia, jakie narzucają im mężczyźni i system, korzystała z doświadczeń mamy i własnych. Ojca nie poznała. Mama chwytała się fizycznej pracy, by utrzymać córkę. Gdy próbowała stworzyć nową rodzinę – padła ofiarą przemocy domowej.