Nagroda FIPRESCI dla „Synonimów”

Jury Fipresci przyznało swoje nagrody na Berlinale. W sekcji konkursowej wyróżniło film „Synonimy” Nadava Lapida.

Aktualizacja: 16.02.2019 12:54 Publikacja: 16.02.2019 11:32

Kadr z filmu "Synonimy"

Kadr z filmu "Synonimy"

Foto: materiały prasowe

To historia emigranta w Paryżu. Bardzo osobista, bo izraelski reżyser opowiedział o własnym doświadczeniu.

Po odbyciu służby wojskowej studiował filozofię w Tel Awiwie. Ale jednego dnia, pod wpływem impulsu, wyjechał z Izraela. Jak mówi, chciał uciec od losu, zacząć nowe życie. Wylądował na lotnisku w Paryżu i próbował odciąć się całkowicie od przeszłości, poczuć się jak Francuz. Nie mówił po hebrajsku, obsesyjnie wkuwał francuski słownik. Żył w nędzy, łapał doraźne, drobne prace. W  aklimatyzacji postanowił mu pomóc człowiek, którego przypadkiem poznał. Choć dzieliło ich wszystko, zaprzyjaźnili się. A jednak poczucie obcości pozostało. Lapid wrócił do Izraela, jak bohater jego filmu.

„To dzieło oryginalne, przekraczające granice filmowej narracji, z interesującym bohaterem, pokazujące różnice kulturowe i tożsamościowe. Zrealizowane z pewną dozą humoru i niosące subtelne polityczne przesłanie” - napisali jurorzy w uzasadnieniu werdyktu.

„Synonimy” rzeczywiście odznaczają się oryginalnością. Choć są nie tyle zapisem losu emigranta, co raczej jego metaforą. Opowieścią o niemożności wtopienia się w obce społeczeństwo i o stosunku do emigrantów.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Kultura
Meksyk, śmierć i literatura. Rozmowa z Tomaszem Pindlem
Kultura
Dzień Dziecka w Muzeum Gazowni Warszawskiej
Kultura
Kultura designu w dobie kryzysu klimatycznego
Kultura
Noc Muzeów 2025. W Krakowie już w piątek, w innych miastach tradycyjnie w sobotę