Hurts: koncert w Stodole

Wielu zdolnych artystów przypomina dziś publiczności sympatycznie kiczowate brzmienie sprzed trzech dekad. Przy okazji je uszlachetnia i prowadzi z nim twórczy dialog

Publikacja: 22.01.2011 09:00

Sentyment, jakim darzymy nad Wisłą ten synthpopowy duet, jest wyjątkowy

Sentyment, jakim darzymy nad Wisłą ten synthpopowy duet, jest wyjątkowy

Foto: Materiały Promocyjne

Zespół Hurts nie ma takich ambicji. Bezczelnie zapisuje ostatni, epigoński rozdział mody na lata 80. I doskonale na tym wychodzi – album „Happiness” w Polsce okrył się platyną, a bilety na sobotni koncert dostępne są tylko w drugim obiegu.

[wyimek] [link=http://blog.rp.pl/zkulturanaty/2010/09/03/z-kultura-na-ty/]Z Kulturą na Ty! - poleć swoje wydarzenie kulturalne[/link][/wyimek]

Sentyment, jakim darzymy nad Wisłą synthpopowy duet, jest wyjątkowy. Co prawda karierę Brytyjczykom wróżyło samo BBC, umieszczając ich na liście najbardziej obiecujących debiutów 2010 roku, ale na sam szczyt list sprzedaży zdołali się wspiąć jedynie w Grecji. Zachodni krytycy zareagowali bardzo różnie. Niemal wszyscy wskazywali na wtórny charakter wydawnictwa i zupełny brak dystansu do cytowanej epoki.

Kto nigdy nie wyleczył się z Pet Shop Boys, nie zaakceptował przejścia Depeche Mode w stronę mroczniejszych dźwięków czy wreszcie znajdował odpowiednie pokłady tolerancji dla afektu Tears For Fears, ten w towarzystwie Hurts powinien bawić się nieźle. W końcu singlowe „Better Than Love”, a zwłaszcza „Wonderful Life”, to zupełnie przyzwoite piosenkopisarstwo.

Niestety Hutchcraft i Anderson, twórcy jeszcze młodzi, szukając inspiracji, zapomnieli o tym, skąd popularne brzmienie lat 80. XX wieku się wzięło – glam, disco czy dynamicznie ewoluujący punk to dla nich chyba tylko puste słowa. Dojmująca pustka przykrywana jest efektownym image’em czy sprytnymi odniesieniami do tego, co działo się na parkietach włoskich klubów, ale koniec końców wychodzi na jaw.

Ciekawe, czy występujący przed Brytyjczykami zespół Kamp! – wielka nadzieja polskiej sceny klubowej i popowej zarazem też postawi na pieczołowitą stylizację czy może pokusi się o trochę prawdziwych emocji. To okaże się w sobotę w Stodole.

[ramka][b]Hurts, Kamp![/b] Stodoła, ul. Batorego 10a, Warszawa, bilety wyprzedane, informacje: tel. 22 825 60 31, sobota (22.01), wejście od godz. 18.[/ramka]

Zespół Hurts nie ma takich ambicji. Bezczelnie zapisuje ostatni, epigoński rozdział mody na lata 80. I doskonale na tym wychodzi – album „Happiness” w Polsce okrył się platyną, a bilety na sobotni koncert dostępne są tylko w drugim obiegu.

[wyimek] [link=http://blog.rp.pl/zkulturanaty/2010/09/03/z-kultura-na-ty/]Z Kulturą na Ty! - poleć swoje wydarzenie kulturalne[/link][/wyimek]

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Kultura
Meksyk, śmierć i literatura. Rozmowa z Tomaszem Pindlem
Kultura
Dzień Dziecka w Muzeum Gazowni Warszawskiej
Kultura
Kultura designu w dobie kryzysu klimatycznego
Kultura
Noc Muzeów 2025. W Krakowie już w piątek, w innych miastach tradycyjnie w sobotę
Kultura
„Nie pytaj o Polskę": wystawa o polskiej mentalności inspirowana polskimi szlagierami