Od jej debiutu minęły prawie trzy dekady. Dojrzewanie wpłynęło na proces twórczy.
– Jeśli chodzi o kreatywność, to przede wszystkim czuję pełną swobodę i zachowałam otwartość, a wspaniałą rzeczą w starzeniu się jest to, że z wiekiem coraz trudniej dać sobie wcisnąć kit – powiedziała „Rz". – Nie zwykłam patrzeć z nostalgią wstecz, bo choć robiłam już w życiu przeróżne rzeczy, a historia jest piękna, to błogosławieństwem jest poczucie, że jeszcze wiele przede mną.
Płyta „Broken Politics" różni się od czterech poprzednich solowych albumów.
– Zawsze jedna rzecz wypływa z poprzedniej, także ta płyta – mówi Cherry. – Zaszczytem było ponownie pracować z Kieranem Hebdenem (brytyjski muzyk elektroniczny znany lepiej jako Four Tet – przyp. red.), którego bezsporne umiejętności i instynkty muzyczne mocno wpłynęły na kształt tego albumu. Wydaje się, że „Broken Politics" to album kompletny.
„Broken Politics" powstał już po objęciu stanowiska prezydenta USA przez Donalda Trumpa.