Magiczna siła kompozycji

Sobotni wieczór w Pałacyku Kasyno w Podkowie Leśnej upłynął pod znakiem intrygującego, nowoczesnego jazzu. Tym razem gościem pianisty Włodka Pawlika był zespół Kattorna dając energetyczny występ oparty na nowatorskich kompozycjach

Publikacja: 08.05.2011 19:39

Zespół Kattorna

Zespół Kattorna

Foto: Fotorzepa, Marek Dusza m.d. Marek Dusza

Zafascynowani muzyką Krzysztofa Komedy młodzi muzycy przyjęli tytuł jednej z jego kompozycji za nazwę zespołu. Zespół powstał w Berlinie w 2005 r. w międzynarodowym składzie, a pierwszy występ poświęcił muzyce Komedy w ramach wielkiego, multimedialnego projektu. Sobotnie spotkanie z wierną, zakochaną w jazzie publicznością nawiązywało do niedawnej, 80. rocznicy urodzin wielkiego muzyka.

Kariera Kattorny potoczyła się błyskawicznie. Już po dwóch miesiącach koncertów grupa zwyciężyła w Europejskich Integracjach Muzycznych w Żyrardowie, a potem przyszły sukcesy na festiwalach: Nadzieje Warszawy w Tygmoncie i Berlin Jazz & Blues Award. Grupa nagrała dwie płyty. Pierwsza, którą można uznać za promocyjną, była dołączona do magazynu „Jazz Forum". Druga, wydana w 2010 r. „Straying to the Moon", została przez krytyków uznana za najważniejsze nagranie młodego, polskiego jazzu ostatnich lat.

W ten szczególny wieczór nie mogło zabraknąć kompozycji Krzysztofa Komedy m.in. chwytliwej „Ballad for Bernt" z filmu „Nóż w wodzie" Romana Polańskiego powitanej entuzjastycznie przez publiczność. Ale muzycy nie grają tylko utworów Komedy. Autorem większości repertuaru jest pianista Łukasz Pawlik. W sobotę usłyszeliśmy jego dwie premierowe kompozycje. Pierwsza miała znaczący tytuł „Child is Gone". - Prosimy o wsparcie, bo utwór jest bardzo skomplikowany - zapowiedział go lider, pianista i kompozytor w jednej osobie. Wcześniej powiedział mi, że na początku miał być balladą, a później, pod wpływem olśnienia nabrał dynamicznego charakteru. Stał się też prawdziwym wyzwaniem nie tylko dla muzyków, ale i publiczności. Rzadko słyszy się dziś na polskich scenach nowe utwory jazzowe tak wyrafinowane pod względem harmonii, a zarazem mające rytm wciągający słuchaczy w zawiłości partytury i szczęśliwie ułatwiający percepcję.

Oryginalnych podziałów rytmicznych było w ten wieczór więcej. Choćby w kompozycji „10/4" z nastrojowym wstępem fortepianu Łukasza Pawlika i melodyjnym rozwinięciem kontrabasu Andrzeja Zielaka.

- Niedawno napisałem utwór „Bezsenność", po angielsku „Insomnia" - zapowiedział drugą premierę pianista. Introdukcję zagrał tu razem z saksofonistą Dawidem Główczewskim. Nastrojowy temat rozwinął później puzonista Michał Tomaszczyk. Warto podkreślić, że obecność puzonu w kwintecie, to jeden z jego znaków rozpoznawczych. Kattorna wykonała także kompozycje z płyty „Straying to the Moon": balladową „Zmierzch" z nastrojowymi solówkami i ekspresyjną „Night Safari".

Koncert pokazał, jak ważne są w jazzie kompozycje. Jak potrafią zdopingować muzyków do intrygujących solówek i zaciekawić słuchaczy. Owszem, wszyscy lubimy standardy, bo są łatwo rozpoznawalne, ale to przy nowych kompozycjach baczniej nadstawiamy uszu. Kattorna jest jednym z tych młodych zespołów, które jakość kompozycji stawiają na pierwszym miejscu. Tak jak kiedyś Komeda.

 

Zafascynowani muzyką Krzysztofa Komedy młodzi muzycy przyjęli tytuł jednej z jego kompozycji za nazwę zespołu. Zespół powstał w Berlinie w 2005 r. w międzynarodowym składzie, a pierwszy występ poświęcił muzyce Komedy w ramach wielkiego, multimedialnego projektu. Sobotnie spotkanie z wierną, zakochaną w jazzie publicznością nawiązywało do niedawnej, 80. rocznicy urodzin wielkiego muzyka.

Kariera Kattorny potoczyła się błyskawicznie. Już po dwóch miesiącach koncertów grupa zwyciężyła w Europejskich Integracjach Muzycznych w Żyrardowie, a potem przyszły sukcesy na festiwalach: Nadzieje Warszawy w Tygmoncie i Berlin Jazz & Blues Award. Grupa nagrała dwie płyty. Pierwsza, którą można uznać za promocyjną, była dołączona do magazynu „Jazz Forum". Druga, wydana w 2010 r. „Straying to the Moon", została przez krytyków uznana za najważniejsze nagranie młodego, polskiego jazzu ostatnich lat.

Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla