Capacity - album tria pianisty Krzysztofa Herdzina

Podziwiany jako aranżer Krzysztof Herdzin prezentuje na płycie „Capacity” różne oblicza wrażliwego jazzowego improwizatora. Dla naszych czytelników mamy trzy płyty

Aktualizacja: 02.11.2011 17:40 Publikacja: 31.10.2011 09:35

Krzysztof Herdzin Trio „Capacity” Fusion Music/Polskie Radio 2011

Krzysztof Herdzin Trio „Capacity” Fusion Music/Polskie Radio 2011

Foto: materiały prasowe

Pięć lat po wydaniu koncertowego albumu „Live in Tygmont" swojego jazzowego tria i trzech płytach o wręcz klasycznym charakterze Krzysztof Herdzin powrócił do jazzu. W ciągu jednego czerwcowego dnia nagrał album godny wybitnego pianisty. Towarzyszyli mu: basista Robert Kubiszyn, laureat Fryderyka 2011 za jazzowy debiut fonograficzny, i perkusista Cezary Konrad, czarodziej rytmów o niespotykanej inwencji. 

Zobacz na Empik.rp.pl

Album „Capacity" ma wciągającą dramaturgię. Otwiera go kompozycja Russella Ferrante „Prayer For El Salvador" z repertuaru grupy Yellowjackets. Kto zna oryginalną wersję w stylu fusion, będzie zaskoczony akustyczną interpretacją. Herdzin prostymi akordami tworzy tajemniczy nastrój. Balansując pomiędzy niepokojem a łagodnością, wyprowadza słuchaczy z zagadkowego labiryntu dźwięków na otwartą przestrzeń delikatnej melodii.

Pozostałe pięć utworów wyszło spod ręki lidera. „Still Searching" rozwija się powoli, by przyspieszyć w karkołomnej ewolucji na klawiaturze. Źródłem energii jest perfekcyjna praca sekcji rytmicznej. Uderzenia Cezarego Konrada w bębny są momentami mocne jak wystrzały, ale uśmierza je brzmienie czyneli. Ukłonem w stronę Keitha Jarretta jest temat „Keith and His Teeth". Zaskakujące jest wykorzystanie gitary basowej przez Kubiszyna grającego tu w funkowym stylu.

Utwór „Timebreakaparter" intryguje zmieniającym się tempem i dramaturgią. Pomiędzy rzadkimi uderzeniami w klawiaturę wybuchają gejzery perkusyjnych rytmów. Ale Krzysztof Herdzin to również romantyk z czułością dobierający dźwięki w balladzie „Sleeping Beauty". Robert Kubiszyn zamienił basówkę na kontrabas, a Cezary Konrad – pałki na szczoteczki, by uspokoić charakter niespiesznych rytmów.

Album „Capacity" trzyma w napięciu od pierwszych do ostatnich dźwięków, pokazując nieskończone możliwości jazzowego tria. To płyta, która może śmiało konkurować z produkcjami najlepszych pianistów.

KONKURS:

Dla naszych czytelników mamy trzy płyty "Capacity"

Wygrają 3 pierwsze zgłoszenia na adres kultura@rp.pl z linkiem do wybranej recenzji płyty opublikowanej na rp.pl. W tytule mejla proszę wpisać "Capacity".

Start konkursu: środa, 2 listopada, godz. 13.00.

Znamy już zwycięzców, poinformujemy ich drogą elektroniczną. Dziękujemy za udział w konkursie :)

Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem