Reklama

Ciąg dalszy przygody nastąpi

Odkryłem Szymanowskiego dopiero niedawno - mówi Walery Gergiew, główny dyrygent London Symphony Orchestra

Publikacja: 19.08.2012 19:24

Rz: Nie ryzykuje pan swojej reputacji, przedstawiając wszystkie utwory orkiestrowe Szymanowskiego? Polacy często mówią, że jego pierwsze symfonie to grzechy młodości.

Walery Gergiew:

Może musi spojrzeć na nie ktoś z zewnątrz, by docenić? Odkryłem Szymanowskiego dopiero niedawno, gdy postanowiłem wystawić w Teatrze Maryjskim Króla Rogera w 2008 roku, w czym bardzo mi dopomógł Mariusz Treliński. Nie tylko ja zachwyciłem się wówczas tą operą, moi muzycy również. Byli zaskoczeni, że to tak ekscytująca muzyka. Teraz sam mogę powiedzieć tak o innych jego utworach. Za życia Szymanowskiego wiele zdarzyło się w Polsce, w Rosji, w całej Europie, on wchłaniał te wszystkie zdarzenia, fakty, pomysły i tworzył absolutnie własny świat.

Anie ulegał zbytnio wpływom innych kompozytorów?

O Brahmsie też mówiono, że skomponował X symfonię Beethovena. We wczesnych utworach Szymanowskiego słychać echa Skriabinaczy kompozytorów niemieckich, ale dyrygent ma tym bardziej pasjonujące zadanie. Musi pokazać, że jest to muzyka wielkich, oryginalnych idei.

Reklama
Reklama

Cykl obecnych koncertów w Edynburgu będzie miał dalszy ciąg?

Od początku zakładałem, że nie powinna to być jednorazowa prezentacja, ale parę miesięcy temu nie wiedziałem, czy znajdą się pieniądze na podróże London Symphony Orchestra z symfoniami Szymanowskiego. W czasach kryzysu trudno o sponsorów. Ale udało się. Zagramy je w najbliższym sezonie w londyńskim Barbican Center, a następnie w Paryżu, Luksemburgu i Frankfurcie.

A co potem?

Trzeba będzie wziąć się za Stabat Mater. London Symphony Orchestra ma ten utwór Szymanowskiego w planach narok2013.

rozmawiał Jacek Marczyński

Rz: Nie ryzykuje pan swojej reputacji, przedstawiając wszystkie utwory orkiestrowe Szymanowskiego? Polacy często mówią, że jego pierwsze symfonie to grzechy młodości.

Walery Gergiew:

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama