60. urodziny obchodzi dziś Janusz Olejniczak. Wywiad z archiwum "Życia Warszawy", maj 2010
Pamięta pan swoje pierwsze wykonanie utworu Fryderyka Chopina?
Janusz Olejniczak:
W wieku dziesięciu lat zagrałem Nokturn cis-moll opus pośmiertne, do którego wracałem potem wielokrotnie. Nagrałem je m.in. na potrzeby filmu „Pianista” Romana Polańskiego. Wykonywanie utworów Chopina zawsze przychodziło mi naturalnie. Nie dlatego, że jestem Polakiem. Artur Rubinstein mówił, że nie trzeba być Hiszpanem, żeby dobrze interpretować hiszpańskie kompozycje. Najważniejsza jest wrażliwość na muzykę. Znajomość kultury czy folkloru danego kraju wydaje się drugorzędna, chociaż może inspirować.
W 1970 r. został pan laureatem Konkursu Chopinowskiego…