Dlaczego Litwinki w niedzielę nie kąpią noworodków, a ciąża w Japonii trwa 10 miesięcy. Dziennikarka Dzień Dobry TVN Ofelia Grzelińska, autorka cyklu "Mama dookoła świata" i "Miłość dookoła świata" napisała książkę o macierzyństwie w różnych kulturach.
Opisuje w niej życie kobiet doświadczających macierzyństwa z daleka od miejsc, w których się wychowały, pisze o spotkaniu innych kultur i różnych sposobach postrzegania rzeczywistości.
Asrini z Indonezji w czasie ciąży i przez pierwszy rok życia dziecka nie opuszczała domu po zmroku i co rano trzymała swoją nowo narodzoną córkę do góry nogami. Shweta powiedziała mi, że hinduskie noworodki przychodzą na świat z owłosieniem na całym ciele, dlatego w Indiach peeling to podstawa pielęgnacji niemowląt. Według Sai w Japonii to honor urodzić naturalnie i bez znieczulenia, podczas gdy w większości krajów Ameryki Południowej cesarskie cięcie uznaje się za bezpieczniejsze od naturalnego porodu.
Kiedy udało mi się przejść przez trudny proces usamodzielniania się, otrzepywania z dobrych porad i lekkiej histerii, że moja córeczka Jena rozpadnie się i zepsuje podczas kąpieli lub przytulania, rozejrzałam się dookoła. Zobaczyłam matki w parku: Nowozelandki, Maoryski, Japonki, Filipinki i Angielki. I nie mogłam przestać się zastanawiać, jak to możliwe, że niektóre z nich, niezrażone widmem zapalenia płuc (bez względu na pogodę!), nie zakładają czapek swoim nowo narodzonym dzieciom. Umieszczają je w chustach przymocowanych do pleców i nie obawiają się, że będą miały skoliozę czy deformację bioder. Z kolei dwulatki biegają boso po trawie, gdy ich rodzice chodzą opatuleni w grube swetry. To wtedy zadałam sobie pytanie o moje przekonania dotyczące pielęgnacji i wychowania dzieci. Tak zaczęłam się spotykać z matkami innych narodowości, by dowiedzieć się, jak one radzą sobie z wyzwaniami macierzyństwa