Światowa premiera „Money Jungle” na Bielskiej Zadymce Jazzowej

Światowa premiera albumu „Money Jungle” wydarzeniem festiwalu Bielska Zadymka Jazzowa.

Aktualizacja: 01.02.2013 14:48 Publikacja: 01.02.2013 14:38

Światowa premiera „Money Jungle” na Bielskiej Zadymce Jazzowej

Foto: Fotorzepa, Marek Dusza Marek Dusza

Bielska publiczność jako pierwsza w świecie na żywo usłyszała muzykę Duke'a Ellingtona odczytaną na nowo przez perkusistkę-wizjonerkę Terri Lyne Carrington. Album „Money Jungle: Provocative in Blue" ukaże się we wtorek w USA, a w połowie lutego w Europie.

- To mój hołd dla Duke'a Ellingtona. Chcę także zwrócić uwagę młodego pokolenia na jego genialną twórczość - powiedziała „Rz". Ellington nagrał jeden ze swych najważniejszych albumów „Money Jungle" z kontrabasistą Charlie Mingusem i perkusistą Maxem Roachem w 1962 r. jako protest przeciwko dominacji pieniądza. Płytę wydała wytwórnia Blue Note dokładnie 50 lat temu. Tematyka albumu nic się nie zestarzała, ale Carrington skupiła się na muzycznej stronie słynnego wydawnictwa.

- Tego albumu słuchałam już jako nastolatka, bo miał go w swojej winylowej kolekcji mój ojciec. Ale dopiero po wydaniu płyty „Mosaic" miałam czas by skupić się na odczytaniu tej muzyki na nowo. Napisałam aranżacje, w których zostawiłam dużo miejsca na improwizacje - powiedziała „Rz" po koncercie w Klubie Klimat.

Do Bielska-Białej przyjechała ze swoim kwintetem złożonym z utytułowanych muzyków. Na fortepianie zagrał Aaron Parks, który dwa miesiące wcześniej dał znakomity koncert na Jazzowej Jesieni w Bielsku-Białej z grupą James Farm. Na kontrabasie szalał James Genus, na saksofonie, flecie i instrumentach perkusyjnych Tia Fuller, a na gitarze elektrycznej młody, intrygujący Asher Kurtz. Gościnnie, w kilku utworach, dołączyła wokalistka Gretchen Parlato, gwiazda sobotniego koncertu Bielskiej Zadymki Jazzowej.

Chociaż każdy z muzyków miał znaczący wkład w przedstawienie odczytanej na nowo muzyki Ellingtona, to prym wiodła Terri Lyne Carrington grająca jak natchniona. Po tym koncercie nikt nie może wątpić, że Herbie Hancock dawał jej fory w swoim zespole przez piętnaście lat. Razem z nim i sama była kilkakrotnie nominowana do nagrody Grammy. Zdobyła ją w ubiegłym roku za swój wokalny „The Mosaic Project".

Na „Money Jungle" puściła wodze fantazji i pokazała swoją najambitniejszą stronę. Muzyka przykuła uwagę słuchaczy, choć nie była łatwa w percepcji. Napięcie rozluźniało się, kiedy na scenę wychodziła Gretchen Parlato. Jej łagodny głos wzruszył w nastrojowej balladzie, a kiedy wykonała poemat Ellingtona „Music Is My Mistress" na sali zapadła całkowita cisza.

- Muzyka jest kobietą, którą zawsze chciałeś znaleźć. Mądrą i cierpliwą, delikatną jak kwiat. Muzyka jest kobietą, za którą podążasz dzień po dniu. A kiedy jej nie słyszysz, rozpaczliwie za nią tęsknisz - melodeklamowała Parlato.

Te poruszające, oddające istotę muzyki słowa zabrzmiały dobitnie na koniec koncertu. Choć publiczność domagała się bisu, perkusistka szczerze wyznała, że zespół wykonał cały program i nie ma nic więcej.

- To był nasz pierwszy koncert, musimy jeszcze coś poprawić. Mamy w planie koncerty „Money Jungle" w Ameryce, ale promotorzy ciągle domagają się ode mnie, żebym prezentowała poprzedni „The Mosaic Project" - powiedziała później „Rz".

Występ zespołu Terri Lyne Carrington poprzedził kwartet uznawanego za najwybitniejszego dziś wirtuoza harmonijki ustnej Gregoire Mareta. Szwajcar posiadł taką technikę gry, że w improwizacjach może równać się z saksofonistami, a intensywnością wydobywanych dźwięków z występującym dzień wcześniej Kennym Garrettem. Szalone duety z genialnym perkusistą Clarence'em Pennem zapadną na długo w pamięci publiczności Zadymki. Na kontrabasie i gitarze basowej gra w kwartecie Mareta Robert Kubiszyn i to na stałe, co jest z pewnością nobilitacją dla naszego muzyka. Maret zdobył wcześniej uznanie Pata Metheny'ego, Cassandry Wilson i George'a Bensona. Jego styl nie jest tak finezyjny jak legendarnego Tootsa Thielemansa, ale wydobywał ze swoich harmonijek dźwięki, które sędziwemu Belgowi nawet nie przyszłyby na myśl.

Dziś w Bielsku-Białej klubowe szaleństwo na koncercie hip-hopowej formacji Us3, a wcześniej prezentacje konkursowe. Laureat wystąpi jutro w Teatrze Polskim przed Gretchen Parlato i saksofonistą Bennym Golsonem.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"