Wyobraźmy sobie komputerowy algorytm, który przepuszcza przez siebie treść książki i daje znać, czy to będzie hit, czy nie. Z 84 procentową skutecznością! Jaki w tym tkwi potencjał! Każde wydawnictwo chciałoby mieć takie elektroniczne cudo u siebie, żeby przewidywać, które propozycje wydawnicze warto brać, a które lepiej odrzucić. No może prawie każde, bo program stwierdził, że „Stary człowiek i morze" Hemingwaya się do niczego nie nadaje. Jak zatem stworzyć bestseller?
Komputerowa metoda została stworzona przez ekipę z nowojorskiego uniwersytetu Stony Brook. Autorzy pochodzą z rozmaitych środowisk, Vikas Ashok ma korzenie hinduskie, Song Feng chińskie, Yejin Choi koreańskie. Jednak to nie mieszanka narodowości była receptą na lepsze zrozumienie utworu literackiego z potencjałem na sukces. Trójka naukowców zaproponowała rozwiązanie matematyczne, które nazwano statystyczną stylometrią. Brano pod uwagę sposoby łączenia zdań, ich złożoność, przewagę rzeczowników albo przymiotników. Algorytm zliczał także, jak często pojawiały się wyrazy dosłownie odnoszące się do czynności (jak: „chciał", „wziął", czy „obiecał") i jak wobec nich plasowały się bardziej skomplikowane konstrukcje opisowe („zapamiętał" czy „rozpoznał").
Komputerowi dano do przeczytania książki z bazy danych Projekt Gutenberg, w której znajdują się utwory z tzw. domeny publicznej, do której prawa już wygasły, sięgnięto także po książki nowe, obarczone niskimi ocenami na Amazonie (m.in. powieść Dana Browna „Zaginiony symbol"). Dołożono kilka sprawdzonych hitów w rodzaju „Opowieści o dwóch miastach" Dickensa i wspominanego Hemingwaya, a także zdobywców Pulitzera i National Book Award i innych prestiżowych nagród. Wyniki komputerowej analizy porównano z rankingami popularności wśród czytelników. Program mylił się tylko w 16 procentach przypadków.
Czy jest sposób na bestseller?
Okazało się, że woli zdania proste, nieskompikowane, czasem ocierające się o powtórzenia. Że pisarze z dziennikarskim warsztatem są częściej skazani na sukces, bo potrafią pisać w sposób bardziej konkretny i nacechowany emocjami, które czytelnik odbiera w bardziej namacalny sposób. Komputer nie był jednak w stanie podać jedynego i słusznego sposobu na napisanie bestsellera. Co zatem pozostaje, kiedy chcemy być na pierwszych miejscach list księgarskich hitów?