Kulinarne przeboje 2014 roku

Na stół wracają nieco już zapomniane produkty – topinambur, brukiew, pasternak, salsefia i jarmuż. Najlepiej od lokalnych dostawców.

Aktualizacja: 07.02.2014 13:23 Publikacja: 06.02.2014 19:54

Red

Kulinaria też podlegają modom. Co — i jak — będziemy jadać w tym sezonie podpowiadają eksperci. Standardem w Polsce są trendy ogłaszane co roku przez McCormick (właściciela m.in. marki Kamis). Na ten rok eksperci McCormick przewidują wzrost znaczenia prostej i wyrazistej kuchni meksykańskiej nie tylko w Ameryce, ale także w reszcie świata, ze szczególnym uwzględnieniem Chin. Spodziewają się też wzrostu znaczenia kuchni brazylijskiej – podobnie jak meksykańska wyrazistej, ale z dominującymi elementami wielokulturowości. Więcej ma być też wpływów kuchni indyjskie i to także na potrawy z innych kultur, często mający korzenie w zupełnie innych kulturach kulinarnych. W odniesieniu do przypraw przewidują nowe aranżacje chilli, czyli grillowanie, wędzenie, marynowanie, fermentowanie oraz kandyzowanie.

Niestety, eksperci McCormick przewidują także że nasze kuchnie będą mniejsze, a więc potrzeba je zaaranżować bardziej kompaktowo i funkcjonalnie.

Mamy także naszych rodzimych ekspertów. Piotr Ceranowicz – ekspert kulinarny związany z marką Lubella, w publikacji w portalu wp.pl podaje, że nadal będziemy chętnie gotować w domach, zastępując gotowe potrawy własnoręcznie skomponowanymi i przygotowanymi. Ekspert przewiduje, że będziemy używać więcej zbóż mniej przetworzonych i oczyszczonych a na naszych stołach częściej pojawią się ziarna zyskujące popularność na świecie, jak np. komosa ryżowa, czyli quinoa. Zdaniem Piotra Ceranowicza wrócimy do tradycyjnego gotowania, czego przejawem będą m.in. kiszonki, marynaty czy domowe przetwory warzywne i owocowe, nalewki i konfitury. Chętniej spojrzymy też na produkty regionalne i sezonowe, pochodzące z bliskiego sąsiedztwa, a przynajmniej z Polski. Do łask powrócą nieco zapomniane już produkty takie jak: topinambur, salsefia, pasternak, brukiew czy jarmuż. Wszystko to będzie bardziej ekologiczne, bardziej zdrowe i bardziej bez GMO, jak choćby drób z wolnego wybiegu.

Nieco inne podejście prezentuje cytowany w Polsace raport firmy zajmującej się strategiami globalnych marek – Sterling-Rice Group. Eksperci SRG rozmawiali z przedstawicielami branży spożywczej i klientami i orzekli, że w 2014 roku modne będą cytryny; herbata nie jako napój ale składnik dań; aleppo oraz mieszanka ziołowa zatar jako przejawy zyskującej popularność wschodniej kuchni śródziemnomorskiej; orzechy zastępujące nabiał; żółtka jaj jako pełnowartościowy pokarm; klasyczna kuchnia amerykańska bez złych dodatków; piwo i kawa jako zamienniki wody w gotowaniu; algi nie tylko w sushi; nietypowe makarony o różnych kształtach i kolorach; koźlina, mięso królików i gołębi. Prawda, że awangardowo?

Analizując prognozy trendów kulinarnych na 2014 nie można pominąć jednej z najważniejszych cyklicznych prognoz - przygotowanego przez amerykański National Restaurant Association  raportu „What's Hot Culinary Forecast", podającego przewidywania dotyczące restauracyjnych menu na 2014. Raport powstał z wykorzystaniem badania blisko 1300 szefów kuchni – członków American Culinary Federation (ACF). Na tle tych śmiałych wizji nasza kuchnia wygląda nie najgorzej. choć pewnie sporo można by poprawić. Na pewno jednak nasze trendy są w dużej mierze zgodne z amerykańskimi, a co więcej – niektóre z nich albo już są u nas obecne albo ich pojawienie się jest prawdopodobne.

Raport ACF na pierwszym miejscu stawia lokalne źródła zaopatrzenia w produkty, szczególnie w mięso i owoce morza. Właściwie poza nielicznymi wybrykami w postaci australijskiej jagnięciny i argentyńskiej wołowiny nasze zaopatrzenie w coraz lepsze polskie mięsa można uznać za lokalne. Jagnięcina z Lubelszczyzny, gęsina z kujawsko – pomorskiego, wołowina z certyfikatem QMP i wieprzowina PQS – to całkiem niezły zestaw polskich surowców. W kwestii ryb mamy trochę gorzej, o owocach morza nie wspominając. Omułków, muli i innych muszli z Polski nie ma z wyjątkiem winniczków, które zresztą na masową skalę sprzedają jedynie dwie farmy. Na Mazurach podobno ryb jest już bardzo mało, a i połowy bałtyckie nie są zbyt obfite. Na szczęście mamy karpie, w tym certyfikowanego zatorskiego, tyle, że karp jest w Polsce niestety rybą jednego wieczoru. Może jest szansa, że to się zmieni. Amerykanie zaś będą raczyć się rybami dotąd uznawanymi za bardzo oryginalne: branzino, pstrąg arktyczny i barramundi.

ACF wskazuje też na konieczność zaopatrywania się w surowce żywnościowe z zachowaniem równowagi w środowisku. Nie mam badań, ale czuję, że ze względu na rozdrobniona struktura gospodarstw rolnych i wysokie ceny nawozów i środków ochrony roślin duża część produkcji w Polsce choć nie ma certyfikatów, to jest na tyle zdrowa, że amerykańscy szefowie mogliby polskim pozazdrościć. Tym bardziej, że niektórzy z nich już działają zgodnie z kolejnym trendem, w myśl którego produkty spożywcze mogą być jeszcze bardziej lokalne, bo pochodzić mogą z przyrestauracyjnych ogródków.

Raport ACF wskazuje też w wielu miejscach, ze szefowie kuchni zwracają coraz większą uwagę na to, co jedzą dzieci. I tak na tej liście pojawia się menu dziecięce, które nie może składać się głównie z nuggetsów i frytek. Trend na 2014 to większy udział warzyw i owoców w przystawkach serwowanych dzieciom. Amerykańscy szefowie przewidują, że w diecie dzieci większą rolę odgrywać będą potrawy z wykorzystaniem pełnych ziaren zbóż. Zresztą ziarna w ogóle coraz częściej zajmują uwagę amerykańskich kucharzy, którzy przewidują, że w 2014 będą serwować więcej makaronów i past bez pszenicy, za to z quinoi, ryżu czy... gryki. To jest szansa dla nas, skoro opiewane przez Mickiewicza ziarno ma szansę na światową karierę. Uwaga szefów pytanych przez ACF zwraca się w kierunku innych oryginalnych ziaren, np. kamut (antyczne zboże spokrewnione z pszenicą), orkisz czy amarantus.

Jednym z zyskujących trendów będzie też kuchnia unikająca wielu zbóż, czyli bezglutenowa. Abstrahując od sensowności stosowania jej w przypadku ludzi zdrowych (nie chorujących na celiakię i nie uczulonych) trzeba przyznać, że ta moda dotarła też i do nas i to już kilka lat temu, a teraz mamy jej apogeum. Ostatnio podczas jednego z zaangażowanych acz uduchowionych wykładów na temat jedzenia słyszałem, że dieta bezglutenowa leczy schorzenia takie jak autyzm. Nie będąc lekarzem mam wątpliwości, ale faktycznie jest to ciekawy trend kulinarny, bo zakłada eliminację tradycyjnych pieczyw i potraw mącznych .

Nie tylko dla dzieci szefowie przewidują większą popularność menu degustacyjnych i mniejszych porcji za mniejszą cenę. Wśród 20 najważniejszych trendów na 2014 moją uwagę przykuł ten mówiący o starannym wykorzystywaniu wszystkich części roślin i zwierząt w przygotowaniu potraw. Być może to pokłosie kryzysu, a może po prostu powrót do racjonalności, która nie ma narodowości a raczej wynika z szacunku dla jedzenia i pracy rolników. Dla nich zresztą amerykańscy szefowie także przewidują lepsze czasy, bowiem zwiastują większe zainteresowanie klientów daniami do produkcji których użyto składników oznaczonych logo konkretnych gospodarstw. Tego chciałbym i w Polsce i wcale nie muszę na to czekać – już dziś w niektórych restauracjach kucharz czy kelner jest w stanie wskazać dokładne pochodzenie składników. Stąd popularność warszawskich dostawców warzyw, jak Pan Ziółko czy Majlertowie.

Michał Bonarowski jest twórcą portalu www.wydarzeniakulinarne.pl

Kulinaria też podlegają modom. Co — i jak — będziemy jadać w tym sezonie podpowiadają eksperci. Standardem w Polsce są trendy ogłaszane co roku przez McCormick (właściciela m.in. marki Kamis). Na ten rok eksperci McCormick przewidują wzrost znaczenia prostej i wyrazistej kuchni meksykańskiej nie tylko w Ameryce, ale także w reszcie świata, ze szczególnym uwzględnieniem Chin. Spodziewają się też wzrostu znaczenia kuchni brazylijskiej – podobnie jak meksykańska wyrazistej, ale z dominującymi elementami wielokulturowości. Więcej ma być też wpływów kuchni indyjskie i to także na potrawy z innych kultur, często mający korzenie w zupełnie innych kulturach kulinarnych. W odniesieniu do przypraw przewidują nowe aranżacje chilli, czyli grillowanie, wędzenie, marynowanie, fermentowanie oraz kandyzowanie.

Pozostało 90% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"