Kulinaria też podlegają modom. Co — i jak — będziemy jadać w tym sezonie podpowiadają eksperci. Standardem w Polsce są trendy ogłaszane co roku przez McCormick (właściciela m.in. marki Kamis). Na ten rok eksperci McCormick przewidują wzrost znaczenia prostej i wyrazistej kuchni meksykańskiej nie tylko w Ameryce, ale także w reszcie świata, ze szczególnym uwzględnieniem Chin. Spodziewają się też wzrostu znaczenia kuchni brazylijskiej – podobnie jak meksykańska wyrazistej, ale z dominującymi elementami wielokulturowości. Więcej ma być też wpływów kuchni indyjskie i to także na potrawy z innych kultur, często mający korzenie w zupełnie innych kulturach kulinarnych. W odniesieniu do przypraw przewidują nowe aranżacje chilli, czyli grillowanie, wędzenie, marynowanie, fermentowanie oraz kandyzowanie.
Niestety, eksperci McCormick przewidują także że nasze kuchnie będą mniejsze, a więc potrzeba je zaaranżować bardziej kompaktowo i funkcjonalnie.
Mamy także naszych rodzimych ekspertów. Piotr Ceranowicz – ekspert kulinarny związany z marką Lubella, w publikacji w portalu wp.pl podaje, że nadal będziemy chętnie gotować w domach, zastępując gotowe potrawy własnoręcznie skomponowanymi i przygotowanymi. Ekspert przewiduje, że będziemy używać więcej zbóż mniej przetworzonych i oczyszczonych a na naszych stołach częściej pojawią się ziarna zyskujące popularność na świecie, jak np. komosa ryżowa, czyli quinoa. Zdaniem Piotra Ceranowicza wrócimy do tradycyjnego gotowania, czego przejawem będą m.in. kiszonki, marynaty czy domowe przetwory warzywne i owocowe, nalewki i konfitury. Chętniej spojrzymy też na produkty regionalne i sezonowe, pochodzące z bliskiego sąsiedztwa, a przynajmniej z Polski. Do łask powrócą nieco zapomniane już produkty takie jak: topinambur, salsefia, pasternak, brukiew czy jarmuż. Wszystko to będzie bardziej ekologiczne, bardziej zdrowe i bardziej bez GMO, jak choćby drób z wolnego wybiegu.
Nieco inne podejście prezentuje cytowany w Polsace raport firmy zajmującej się strategiami globalnych marek – Sterling-Rice Group. Eksperci SRG rozmawiali z przedstawicielami branży spożywczej i klientami i orzekli, że w 2014 roku modne będą cytryny; herbata nie jako napój ale składnik dań; aleppo oraz mieszanka ziołowa zatar jako przejawy zyskującej popularność wschodniej kuchni śródziemnomorskiej; orzechy zastępujące nabiał; żółtka jaj jako pełnowartościowy pokarm; klasyczna kuchnia amerykańska bez złych dodatków; piwo i kawa jako zamienniki wody w gotowaniu; algi nie tylko w sushi; nietypowe makarony o różnych kształtach i kolorach; koźlina, mięso królików i gołębi. Prawda, że awangardowo?
Analizując prognozy trendów kulinarnych na 2014 nie można pominąć jednej z najważniejszych cyklicznych prognoz - przygotowanego przez amerykański National Restaurant Association raportu „What's Hot Culinary Forecast", podającego przewidywania dotyczące restauracyjnych menu na 2014. Raport powstał z wykorzystaniem badania blisko 1300 szefów kuchni – członków American Culinary Federation (ACF). Na tle tych śmiałych wizji nasza kuchnia wygląda nie najgorzej. choć pewnie sporo można by poprawić. Na pewno jednak nasze trendy są w dużej mierze zgodne z amerykańskimi, a co więcej – niektóre z nich albo już są u nas obecne albo ich pojawienie się jest prawdopodobne.