W 1977 roku przeżył objawienie. Pływając nieopodal Malibu Beach, został porwany przez falę. Pełen najgorszych uczuć zaczął wołać o pomoc Boga. Kierunek fali się zmienił, a Stevens bezpiecznie powrócił na brzeg. W tym samym czasie starszy brat podarował mu egzemplarz Koranu. Z rozdziału o Yusufie zaczerpnął swoje nowe imię.
Dwa lata później ożenił się z Turczynką. Ślub w obrzędzie islamskim był tylko częścią całkowitej zmiany poprzedniego stylu życia. W końcu spytał imama, czy ma dalej śpiewać. Ten doradził, by śpiewał dalej, ale tylko moralne piosenki. Współwyznawcy byli przeciw. Zrezygnował z kariery, przestał bywać w klubach i towarzystwie.
– Od kiedy zostałem muzułmaninem, odzyskałem spokój – stwierdził i zamilkł.
Nie grając, zarabiał rocznie na tantiemach 1,5 mln dolarów. Założył charytatywną fundację Muslim Aid, zaczął finansować w Wielkiej Brytanii szkoły dla ubogich dzieci arabskich. W 1990 r. brał udział w misji pokojowej, która odwiedziła Irak.
W 1995 r. po 18 latach milczenia opublikował album „The Life of the Last Prophet” zawierający pieśni religijne inspirowane poezją islamską. W odpowiedzi na tragedię muzułmańskich Bośniaków w czasie konfliktu bałkańskiego zrealizował charytatywny album „I Have No Cannos That Roar” z piosenką „The Little Ones” dedykowaną dzieciom Sarajewa.