Powodem jest zmiana systemu rejestracji radioodbiorników i telewizorów przez Pocztę Polską. Dotychczas dowodem rejestracji była imienna książeczka opłat, którą otrzymywało się na poczcie. Konieczność korzystania z zamieszczonych w niej formularzy utrudniała uiszczanie opłat np. z rachunku w banku internetowym albo na innych drukach opłat. Teraz to się zmieni i takich ograniczeń nie będzie. Swobodnie opłacimy abonament nie tylko na poczcie, ale również w banku, okienku kasowym itp.
Będą też nowe zasady zgłaszania odbiorników. Telewizor i radio można będzie zarejestrować w 6 tys. placówek pocztowych (ale niestety nie u agentów pocztowych, bo nie wszystkie takie punkty są skomputeryzowane). Wystarczy złożyć stosowny wniosek na odpowiednim formularzu dostępnym na poczcie, a potem w ciągu 14 dni otrzymamy zawiadomienie o nadaniu specjalnego numeru identyfikacyjnego. Oba dokumenty (wniosek i zawiadomienie) będą dowodami rejestracji odbiorników. Gdy pozbędziemy się np. telewizora lub chcemy go przerejestrować, to również w ciągu 14 dni musimy to zgłosić na poczcie na specjalnym formularzu.
Co czeka 8 milionów osób, które obecnie mają książeczki opłat? Maksymalnie przez rok będzie można jeszcze używać starych blankietów. W tym czasie pocztowcy automatycznie nadadzą obecnie płacącym abonament numery identyfikacyjne i prześlą nowe blankiety, na których będzie można wnosić opłaty nie tylko na poczcie.