Ogromne majątki spowite tajemnicą

Milionerzy mają firmy, których wartość można tylko oszacować

Publikacja: 19.12.2007 02:05

W Głównym Urzędzie Statystycznym nie ma żadnych danych dotyczących liczby milionerów w Polsce oraz ich milionów. – Nie mierzymy tego, bo tak naprawdę to jest niepoliczalne – tłumaczy Wiesław Łagodziński, rzecznik GUS. Podkreśla, że statystyka nie dysponuje odpowiednimi narzędziami, by prowadzić badania nad liczbą milionerów w kraju.

– No bo jak mamy to mierzyć? – zastanawia się Wiesław Łagodziński. – Zasobnością kont Polaków? W dzisiejszych czasach najzamożniejsi ludzie nie odkładają pieniędzy jedynie na kontach bankowych. Praktycznie nie ma już takich, którzy wszystkie oszczędności lokują w bankach – tłumaczy i dodaje, że są jeszcze akcje, udziały w funduszach inwestycyjnych, a także firmy, których Polacy są właścicielami. Ich wartość trudno oszacować. Choćby dlatego, że wahają się kursy akcji. A przecież wielką wartość mogą też mieć dzieła sztuki, biżuteria, prawa do jakiejś marki czy choćby wszelkiego rodzaju patenty. Właśnie dlatego statystycy badają jedynie warunki życia Polaków.

– Fascynują nas miliony i milionerzy ze swoim ostentacyjnym trybem życia, ale to nie jest wyznacznik prawdziwego bogactwa – uważa rzecznik GUS. – Więcej w tym jest naszych emocji niż rzeczywistego obrazu. Stąd właśnie szacowanie liczby milionerów oraz zasobności ich portfeli jest raczej zadaniem dla socjologów czy dziennikarzy, a nie statystyków. Jako przykład podaje słynne podmoskiewskie osiedle,w którym swoje posiadłości ma3 tys. rosyjskich miliarderów. – To nie jest materiał do badań dla statystyków, lecz dla innych naukowców – podkreśla Łagodziński.Z danych urzędu wynika za to, że z roku na rok Polacy są coraz bogatszym narodem. W ciągu ostatnich pięciu lat aż o 10 proc. (z 20 do 30 proc. ogółu Polaków) wzrósł odsetek osób, które mają odłożone kwoty w wysokości trzymiesięcznych dochodów lub większe.

– Żaden z przedmiotów, które12 lat temu były wymieniane w naszych badaniach jako towar luksusowy, dziś nie znajduje się już na tej liście – dodaje Łagodziński.

Ponad 60 proc. z nas ma dziś dostęp do Internetu. To zaś znaczy, że mają w domu komputer. Prawie wszyscy, bo aż 98,5 proc. gospodarstw domowych, dysponują telewizorem. Pralka jest w 96,8 proc. polskich domów, zmywarka do naczyń – w 6,2 proc., a kamera – w 6,3 proc. Z danych statystycznych wynika też, że samochód ma prawie połowa Polaków (49,5 proc.). – Nie mówimy już dziś o lodówce, czy chłodziarko-zamrażarce jak o urządzeniach luksusowych – dodaje Łagodziński. – Ponadto, jeśli niedawno wyznacznikiem luksusu był samochód, to dziś o bogactwie stanowi już nie samo jego posiadanie, a klasa auta.

W Głównym Urzędzie Statystycznym nie ma żadnych danych dotyczących liczby milionerów w Polsce oraz ich milionów. – Nie mierzymy tego, bo tak naprawdę to jest niepoliczalne – tłumaczy Wiesław Łagodziński, rzecznik GUS. Podkreśla, że statystyka nie dysponuje odpowiednimi narzędziami, by prowadzić badania nad liczbą milionerów w kraju.

– No bo jak mamy to mierzyć? – zastanawia się Wiesław Łagodziński. – Zasobnością kont Polaków? W dzisiejszych czasach najzamożniejsi ludzie nie odkładają pieniędzy jedynie na kontach bankowych. Praktycznie nie ma już takich, którzy wszystkie oszczędności lokują w bankach – tłumaczy i dodaje, że są jeszcze akcje, udziały w funduszach inwestycyjnych, a także firmy, których Polacy są właścicielami. Ich wartość trudno oszacować. Choćby dlatego, że wahają się kursy akcji. A przecież wielką wartość mogą też mieć dzieła sztuki, biżuteria, prawa do jakiejś marki czy choćby wszelkiego rodzaju patenty. Właśnie dlatego statystycy badają jedynie warunki życia Polaków.

Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy