Nasza-obrona.pl

Znajomi Jakuba T. założyli mu konto na nasza-klasa.pl. Ludzie, którzy nie wierzą w winę polskiego studenta skazanego w Anglii za gwałt wspierają go w Internecie

Publikacja: 04.02.2008 03:14

Nasza-obrona.pl

Foto: Forum

Do internetowego grona znajomych Jakuba T. dołączyło już ponad 200 osób, które wyrok angielskiego sądu nazywają farsą i ubolewają, że Polak nie miał uczciwego procesu.

„Nie wiem, co się stało tamtej nocy. Ale wiem, że Jakub został osądzony nie przez prawników, ale sąsiadów. Wiem, że zapadł wyrok taki, jakiego oczekiwał tłum” – napisała Ania K.

„Podobne wyroki wydawała biała ława przysięgłych na czarnych w południowych stanach USA, na początku XX wieku”– komentuje Janusz.

– Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, co Kuba teraz przeżywa. Ale my – jego przyjaciele – wiemy, że jest niewinny, i na pewno tak tego nie zostawimy. (...) Dodajcie to konto do listy swoich znajomych. W ten sposób będzie łatwiej się z wami wszystkimi kontaktować, kiedy powstanie jakaś inicjatywa w obronie Kuby – tak jeden z pomysłodawców tłumaczy założenie konta na popularnym serwisie nasza-klasa.pl.

25-letni Jakub T. został oskarżony o gwałt i ciężkie uszkodzenie ciała 48-letniej Brytyjki. Tydzień temu Sąd Koronny w angielskim mieście Exeter skazał go na podwójne dożywocie. Karę najprawdopodobniej odsiedzi w Polsce, a o przedterminowe zwolnienie będzie się mógł ubiegać nie wcześniej niż za osiem lat. Ławę przysięgłych przekonał wynik badania DNA oraz zapisy z kamer monitorujących ulice. Polak trafił do więzienia Long Lartin. To zakład o zaostrzonym rygorze. Jego adwokaci mają 28 dni na złożenie apelacji od wyroku. Nie mogą jednak kwestionować orzeczenia ławy przysięgłych, a jedynie wykazać ewentualne uchybienia proceduralne bądź odwołać się od wymiaru kary.

Sprawa od początku wzbudzała wielkie emocje – głównie wśród polskich dziennikarzy oraz tysięcy Polaków, którzy wyjechali na Wyspy za pracą. – Jakub został skazany, ponieważ nie jest stąd – komentowali wyrok członkowie jego rodziny.

Tymczasem na łamach polonijnego pisma „Goniec Polski” Stephen Guest, profesor filozofii prawa z University College London, przestrzega, aby nie nadawać sprawie „wymiaru imigranckiego”.

– To po prostu przestępstwo, podobne popełniają Brytyjczycy, Rosjanie, Somalijczycy czy Pakistańczycy – mówi.

Twierdzi też, że wyrok skazujący nie powinien mieć żadnego wpływu na postrzeganie Polaków na Wyspach. – Polacy mają w Wielkiej Brytanii opinię ciężko pracujących, uczciwych ludzi, którzy przyjechali w poszukiwaniu pracy – zapewnia profesor Guest.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

l.zalesinski@rp.pl

Do internetowego grona znajomych Jakuba T. dołączyło już ponad 200 osób, które wyrok angielskiego sądu nazywają farsą i ubolewają, że Polak nie miał uczciwego procesu.

„Nie wiem, co się stało tamtej nocy. Ale wiem, że Jakub został osądzony nie przez prawników, ale sąsiadów. Wiem, że zapadł wyrok taki, jakiego oczekiwał tłum” – napisała Ania K.

Pozostało 84% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo