Według naszych ustaleń pod notatką Przasnka mieli się też podpisać m.in. prokuratorzy Michał Szulera i Damian Grzesiak (obaj w poniedziałek mają zeznawać w sprawie zatrzymania Lipca przed sejmową komisją śledczą ds. nacisków).
Z notatki, która ma się znajdować w aktach postępowania dyscyplinarnego przeciwko Janickiej, wynika, że sprzeciwiła się ona decyzji o zatrzymaniu Lipca 16 października. Ta data miała być już uzgodniona między prokuraturą a CBA.
Janicka dzień wcześniej argumentowała, że zatrzymanie nie może nastąpić ze względu na kampanię wyborczą. Przy Przasnku miała też telefonować do kogoś z CBA. "Panie ministrze, czy mój minister o tym wie?" - miała spytać. (Napisał też o tym "Dziennik" na swojej stronie internetowej).
Po chwili, jak relacjonuje Przasnek w notatce, Janicka miała się zwrócić do niego słowami, które we wtorek ujawniła "Rz":"Jeśli prokuratorzy mimo zakazu dokonają realizacji [zatrzymania Lipca], to ich puknę."
Przasnek wyjaśnia w notatce, że w jego odczuciu "miało to oznaczać, że poniosą konsekwencje". Dodaje, że przekazał teinformacje prokuratorom referentom.