Kochanowski przyznał Scalii Nagrodę im. Pawła Włodkowica za bezkompromisowość, odwagę i obronę amerykańskiej konstytucji przed próbami jej błędnej interpretacji. – To jest taki przekaz, by sędziowie, którzy mają potężną władzę, byli odważni w podejmowaniu decyzji. Nawet wbrew własnym poglądom – mówił wczoraj.
Nagrodę im. Włodkowica w poprzednich latach przyznano m.in. miesięcznikowi „Więź” i ks. Tadeuszowi Isakowiczowi-Zaleskiemu.
W imieniu Scalii nagrodę odebrał amerykański ambasador Victor Ashe. Podkreślił, że łatwo jest bronić praw człowieka, gdy to jest popularne, ale wyzwaniem jest ich obrona, gdy nie są akceptowane przez społeczeństwo.
Antonino Scalia to wybitny amerykański prawnik mianowany sędzią Sądu Najwyższego za prezydentury Ronalda Rea-gana. Przyznanie mu nagrody skrytykowała w środę „Gazeta Wyborcza”, opisując Scalię m.in. jako zwolennika kary śmierci dla nieletnich i umysłowo upośledzonych morderców.
Kochanowski nazwał tekst dziennika kalumnią i wyrazem kołtuństwa w myśleniu. – To nie był atak na sędziego Scalię, ale znaleziono pretekst, by mnie zaatakować – ocenił.