– Do tej pory sądy nie uznawały takich pozwów, ale kiedyś zapewne nastąpi zmiana orzecznictwa. Czekamy na precedens i ta sprawa może nim być – komentuje mec. Jerzy Naumann, ekspert prawa cywilnego.
13 marca „Fakt” opublikował tekst o tym, że prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Jacek Paszkiewicz dał podwyżki swoim pracownikom. Na ostatniej stronie, jak zwykle, naga kobieta, tym razem opatrzona podpisem: „bardzo popłaca u Jacka praca”. Do tego komentarz: „mając taką pracę, szybko się wzbogacę. Szefowi się rekompensuję, codziennie kolację gotuję” – ma mówić Martyna, sekretarka medyczna.
Po tej publikacji w NFZ zawrzało.
– To obrzydliwe. Jako urzędnicy jesteśmy oskarżani o najróżniejsze wydumane przewinienia, ale ten uwłaczający godności kobiety tekst przeważył szalę. Tabloid zasugerował, że o podwyżkach decydują inne względy niż merytoryczne – irytuje się Edyta Grabowska-Woźniak, rzecznik NFZ. – Na dodatek żadnych podwyżek w tym roku nie ma i nie będzie.
Fundusz szykuje pozew, bo publikacja – jak uznał – godzi w dobre imię kobiet zatrudnionych w NFZ oraz podważa ich kwalifikacje merytoryczne i postawę moralną.