Czym był 1 maja w PRL?
Był to świecki, komunistyczny rytuał. Najważniejsze święto w państwowym kalendarzu. Miał legitymizować nowy porządek. Być pokazem siły systemu i dowodem poparcia, jakiego miały mu udzielać masy. Najbardziej złowrogą postać przybierał w latach stalinowskich. Potem jednak stawał się coraz bardziej świętem radosnym i, jak się wydaje, akceptowanym przez znaczną część społeczeństwa.
Podczas pochodów nie brakowało chyba agresywnej retoryki.
W latach 50. podczas obchodów komunistycznego święta nie mogło zabraknąć piętnowania AK oraz ludzi i organizacji wrogich komunizmowi jak np. PSL. Atakowano również wrogów wewnętrznych. Na pochodach pokazywano kukły przedstawiające karykatury Churchilla z cygarem, Trumana czy Adenauera w towarzystwie Hitlera. Potem jednak zrezygnowano z tak nachalnej propagandy.
A jak 1 maja wyglądał na wsi?