Farfał znów się obronił

Rada nadzorcza bez przedstawicielki resortu skarbu nie mogła odwołać p.o. prezesa TVP. Jej członkowie mówią: zrobimy to za tydzień

Aktualizacja: 17.09.2009 08:48 Publikacja: 17.09.2009 04:09

Piotr Farfał

Piotr Farfał

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Rada nadzorcza TVP nie mogła wczoraj obradować na Woronicza i zająć się odwołaniem p.o. prezesa Piotra Farfała. Ochrona nie wpuściła do budynku jej ośmiu członków. Tylko przedstawicielka ministra skarbu prof. Ewa Nowińska weszła do gmachu telewizji. Po dwóch godzinach oczekiwania na nią pozostali członkowie postanowili obradować w kancelarii prawniczej przy ul. Sapieżyńskiej w Warszawie. Prof. Nowińska nie chciała się tam udać, bo zaczęła mieć “wątpliwości prawne”. To zablokowało plan odwołania Farfała.

Wszystko zaczęło się kilkanaście minut przed 11. Na tę godzinę zwołano posiedzenie rady. Dwaj członkowie, Piotr Wawrzeński i Bogusław Szwedo, chcieli jako pierwsi dostać się do TVP. Na recepcji spotkali się z odmową. Wcześniej przy bramkach w budynku TVP wzmocniono ochronę. Także pozostałym sześciu członkom nie udało się przedostać przez bramki.

– Piotr Farfał obawia się, że rada podejmie decyzję o odwołaniu go ze stanowiska – skomentował to Wawrzeński.

Prezes telewizji nie uznaje większości członków nowej rady, bo uważa, że KRRiT powołała ich bezprawnie. Dlatego odwołał posiedzenie RN. Uznaje tylko reprezentantkę ministra skarbu prof. Nowińską. Ta na Woronicza przyjechała po spotkaniu w Ministerstwie Skarbu, gdzie rozmawiała z resortowymi prawnikami. W budynku TVP spotkała się z Farfałem i zapoznawała się z ekspertyzami prawnymi dotyczącymi odwołania posiedzenia, na które Farfał się powołuje. W tym czasie pozostali członkowie spacerowali przed budynkiem. Po kilkudziesięciu minutach czekania zdecydowali o przeniesieniu obrad do jednej z warszawskich kancelarii prawniczych. Powiadomili o tym prof. Nowińską.

[wyimek]Przedstawicielka ministra skarbu nie wzięła udziału w obradach, bo miała wątpliwości prawne[/wyimek]

Kiedy ta wyszła z budynku, oświadczyła, że nie zmierza się udać na nowe miejsce spotkania rady. – Jako przedstawiciel poważnej instytucji, czyli rady nadzorczej, nie mogę obradować przed budynkiem telewizji czy w innym przypadkowym miejscu w Warszawie – powiedziała “Rz” Nowińska. – To skandal, że członków rady nie wpuszczono do budynku. Ale po zapoznaniu się z dokumentami dotyczącymi odwołania posiedzenia mam wątpliwości prawne, które muszę wyjaśnić – podkreśliła. Jej zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie, by rada zebrała się za tydzień.

W tym czasie pozostali członkowie nie wiedzieli, że przedstawicielka ministra nie dotrze na posiedzenie. Zebrali się: Beata Kozłowska-Chyła, Krystyna Pawłowicz, Tomasz Szatkowski, Bogusław Szwedo (kojarzeni z PiS), Barbara Misterska-Dragan, Małgorzata Wiśnicka-Hińcza, Bogusław Piwowar i Piotr Wawrzeński (kojarzeni z SLD). Mieli nadzieję, że uda się odwołać Farfała. – Wśród członków rady jest taka wola – powiedział tuż przed rozpoczynającym się o 14 posiedzeniem Wawrzeński.

Jednak nieobecność prof. Nowińskiej zniweczyła plany rady. Dlaczego? We wcześniej zaplanowanym porządku obrad (ułożonym przez zwołującego posiedzenie p.o. prezesa telewizji) nie było punktu dotyczącego zmian kadrowych w TVP. A plan można było zmienić tylko przy obecności wszystkich członków rady. Gdy obradowała w okrojonym składzie, można było tylko zrealizować przyjęty na środę porządek, czyli ukonstytuować radę i wyznaczyć termin następnego spotkania.

Po dwóch godzinach obrad wybrano jej prezydium. Przewodniczącym został Szwedo, wiceprzewodniczącym Piwowar, sekretarzem – Wawrzeński.

Jeszcze przed zakończeniem posiedzenia rady było pewne, że Farfał nie zostanie odwołany. – Musimy działać w obrębie prawa, bo strona przeciwna wykorzystuje każdą prawniczą lukę. W grę wchodzi następne posiedzenie, które ja zwołam jako szef rady – poinformował “Rz” Bogusław Szwedo.

Czy Nowińska swoją absencją uratowała Farfała? – Wiem, że takie oceny mogą się pojawić, ale nie mam na to wpływu. Na podstawie doniesień medialnych można oceniać prezesa Farfała negatywnie. Ale jako organ spółki muszę mieć wcześniej materiały, które wpłyną na jego odwołanie – mówi prof. Nowińska.

Tymczasem Farfał z Lechem Haydukiewiczem, członkiem KRRiT (obaj kojarzeni z LPR), chcą powstrzymać obrady rady. W sądzie próbują dowieść, że wybrano ją, łamiąc regulamin KRRiT. Poza tym rady jeszcze nie zarejestrowano (we wniosku wysłanym do KRS przez Farfała nie było PESEL). Dalszy ciąg zamieszania w przyszły czwartek.

Na razie nowe prezydium rady poprosiło ministra skarbu o pilne spotkanie.

Rada nadzorcza TVP nie mogła wczoraj obradować na Woronicza i zająć się odwołaniem p.o. prezesa Piotra Farfała. Ochrona nie wpuściła do budynku jej ośmiu członków. Tylko przedstawicielka ministra skarbu prof. Ewa Nowińska weszła do gmachu telewizji. Po dwóch godzinach oczekiwania na nią pozostali członkowie postanowili obradować w kancelarii prawniczej przy ul. Sapieżyńskiej w Warszawie. Prof. Nowińska nie chciała się tam udać, bo zaczęła mieć “wątpliwości prawne”. To zablokowało plan odwołania Farfała.

Pozostało 87% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej