Zespół w zespół, (politycznych) żądz moc - móc wzmóc

Polityczny pomysł Donalda Tuska na wprowadzenie systemu kanclerskiego to typowy, dobrze wymyślony polityczny fantom, który "kupiły" prawie wszystkie media.

Publikacja: 23.11.2009 11:00

Piotr Semka

Piotr Semka

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Co bardziej trzeźwe publicystyczne pióra wskazały, że nie ma szans, by takie zmiany wprowadzić przed najbliższymi wyborami prezydenckimi, ale nic to. I tak czołówki większości gazet wytapetowane są tekstami na ten temat.

[wyimek][b][link=http://blog.rp.pl/semka/2009/11/23/zespol-w-zespol-politycznych-zadz-moc-moc-wzmoc/]skomentuj na blogu[/link][/b] [/wyimek]

Jeśli platformerscy PR-owcy wrzucili taki temat, aby zagłuszyć prezentację nowej ekipy frontmanów PiS w miniony weekend, to mogą mówić o sukcesie.

Dzisiejsze gazety piszą o nowej inicjatywie Jarosława Kaczyńskiego jako o temacie z drugiego planu politycznej sceny. Faktyczny gabinet cieni "Prawa i sprawiedliwości" nie używa takiej nazwy – to efekt spostrzeżenia, że w Posce ten brytyjski pomysł nigdy jakoś nie wypalił. Nowe gremium otrzymało nazwę „Zespół Pracy Państwowej" – nazwa godna jakiejś inicjatywy sanacji z końca lat 30., gdy w modzie była tak górnolotna retoryka. Dość rzeczową analizę nowego "wunderteamu" przeprowadza Dominik Uhlig w "Gazecie wyborczej".

"W zespole są trzy kobiety: za gospodarkę będzie odpowiadać posłanka Grażyna Gęsicka, za finanse Aleksandra Natalii-Świat, za politykę społeczną i służbę zdrowia Joanna Kluzik-Rostkowska. Dalej panowie: za rolnictwo i ochronę środowiska ma odpowiadać Krzysztof Jurgiel, za oświatę, kulturę i naukę Ryszard Terlecki, za zmiany ustrojowe szef klubu PiS Przemysław Gosiewski. W zespole są dwaj europosłowie - resort sprawiedliwości i służby specjalne to dziedzina Zbigniewa Ziobry, polityka zagraniczna - Ryszarda Legutki.

Wczoraj hasłowo wyliczali swoje plany. Np. że jako rząd wystąpią do Komisji Europejskiej o uchylenie do 2015 r. blokujących inwestycje w Polsce przepisów środowiskowych, także dotyczących programu Natura 2000. - Mamy zamiar twardo wystąpić przeciw podatkom nakładanym na nasz rozwój. Przepisy o ochronie środowiska są takim podatkiem - mówił Kaczyński.

W finansach PiS chce wprowadzenia zasady kotwicy finansowej i kontroli państwa nad przedsiębiorstwami o znaczeniu strategicznym, w służbie zdrowia - podniesienia składki zdrowotnej. Krzysztof Jurgiel zapowiedział, że celem polskiej prezydencji w UE w 2011 r. będzie zapewnienie równych dopłat dla rolników (w stosunku do rolników z pozostałych krajów UE).

W nauce PiS chce likwidacji gimnazjów, przywrócenia czwartych klas w liceach i zapewnienia bezpłatnych studiów na trzech kierunkach. Państwo fundowałoby najzdolniejszym studentom tysiąc stypendiów na najlepszych uczelniach świata.

W wymiarze sprawiedliwości PiS chciałby "niezależnego od polityków" CBA. "Poważnie się zastanawia" nad ponownym połączeniem funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Ziobro ocenił, że obecna ustawa regulująca pracę prokuratury "wzmacnia polityczne zaangażowanie prokuratury". W polityce zagranicznej PiS chce wyjęcia UKIE z Ministerstwa Spraw Zagranicznych".

PiS wbrew stereotypom nie zajmuje się wyłącznie służbami i teczkami, ale gospodarką. Ale to nie skłania jakoś "Wyborczej" do pochwał. Dziennik "Polska the Times" zwraca uwagę, że nie dało się zauważyć ani jednego nowego i ciekawego hasła. Raczej wygłoszono litanię pomysłów zacnych, ale już obecnych w retoryce PiS. W żadnej kwestii nie wyznaczono nowego hasła partii.

Autor tekstu Wiktor Świetlik cytuje anonimowego polityka PiS, który wskazuje: " - Na dobrą sprawę pomysły, które padły podczas wczorajszego kongresu, nie różniły się nadmiernie od zapowiedzi z wielkiego lutowego kongresu w Krakowie. Już wówczas miały się zacząć prace w zespołach programowych, ale zaczęły się wybory do europarlamentu i wszystko jakoś przygasło. Także powtórzeniem z tamtego kongresu ma być dołączenie do PiS-owskich zespołów eksperckich bezpartyjnych specjalistów. Ich nazwiska pozostają w tajemnicy, ale nie trudno nie odgadnąć o kogo może chodzić." Tu "Polska" kończy pozostawiając nas w zazdrości wiedzy o kogo może chodzić. Mnie osobiście rzucił się w oczy brak odwagi, by do tego faktycznego gabinetu cieni skierować nowe twarze. Wszyscy zaprezentowani politycy i polityczki byli już twarzami tej partii w ostatnich latach.

Jarosław Kaczyński wyraźnie nie może zdecydować się na wysunięcie na pierwszy plan przedstawicieli pokolenia urodzonego w latach 60. i 70. W ośmioosobowym zespole najwięcej jest osób urodzonych w latach 50. – to 5 osób (wliczając w to najstarszego Ryszarda Legutkę –rocznik 1949). Młodsi, czyli Joanna Kluzik-Rostkowska, Przemysław Gosiewski i Zbigniew Ziobro to mniejszość. Dlaczego sprawami zagranicznymi nie mógłby zająć się Konrad Szymański, finansami Paweł Szałamacha, a sprawami wewnętrznymi Paweł Poncyliusz?

Tylko wyraźne odmłodzenie grupy frontmanów byłoby szansą dla PiS. Jarosław Kaczyński wciąż zdaje się traktować czterdziestolatków jako tych, którzy powinni czekać cierpliwie na swój czas. O tym jak w polityce kończą się takie eksperymenty – nie będę już pisał. Każdy ma swój czas na polityczny start. Gdy w odpowiednim czasie politykowi nie da się szansy – traci i zainteresowany i partia. Ale to już problem Jarosława Kaczyńskiego.

Co bardziej trzeźwe publicystyczne pióra wskazały, że nie ma szans, by takie zmiany wprowadzić przed najbliższymi wyborami prezydenckimi, ale nic to. I tak czołówki większości gazet wytapetowane są tekstami na ten temat.

[wyimek][b][link=http://blog.rp.pl/semka/2009/11/23/zespol-w-zespol-politycznych-zadz-moc-moc-wzmoc/]skomentuj na blogu[/link][/b] [/wyimek]

Pozostało 93% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej